Od 16 do 19 czerwca zapraszamy do Zielonej Góry na Dni Otwartych Piwnic Winiarskich. W blisko 20 historycznych piwnicach zaprezentuje się 30 winnic z województwa lubuskiego. Nie zabraknie koncertów, degustacji komentowanych, ciekawych spotkań i wyjazdów na winnice.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Z okazji 800-lecia Zielonej Góry, już za kilka dni rozpocznie się czterodniowe święto, które przyciągnie (wiemy już teraz) setki turystów z całej Polski.

Od 16 do 19 czerwca otworzymy dla mieszkańców i turystów blisko 20 historycznych piwnic winiarskich, w których zaprezentuje się 30 lubuskich winnic. To niepowtarzalna okazja, by poczuć klimat winiarskiego świata ukrytego w wiekowych piwnicach, w których dawniej leżakowały beczki z winem. Większość piwnic jest na co dzień niedostępna do zwiedzania. Już od czwartku w każdej z nich czekać będą jedna, dwie, a nawet trzy lubuskie winnice. Będzie można porozmawiać z winiarzami, poznać tajniki produkcji wina, a przede wszystkim spróbować znakomitych trunków.

TUTAJ kupicie karnety degustacyjne na Dni Otwartych Piwnic Winiarskich.

Plakat Dni Otwartych Piwnic Winiarskich
Plakat Dni Otwartych Piwnic Winiarskich  Fot. Materiały organizatorów. Plakat wykonany na podstawie przedwojennej pocztówki wydanej przez Paula Mohra

Każda z zaprezentowanych piwnic winiarskich będzie wyjątkowa. Goście zobaczą zarówno unikatową w skali Polski, 60-metrową piwnicę Johanna Jeremiasa Seydela przy ul. Wodnej 32, zbudowaną w 1786 r. w zboczu winnicy, jak i mieszczańską piwniczkę przy ul. Grottgera 23. Pokażemy ją po raz pierwszy! Niektóre piwnice są gruntownie wyremontowane, inne dopiero czekają na inwestora, który przywróci im dawny blask. Są też takie, jak Sala Szeptów przy ul. Sowińskiego 3, które jeszcze niedawno były zapuszczone i zapomniane, a teraz - dzięki winiarskim imprezom - odżyły. Dawną piwnicę wytwórni win Eduarda Seidela (ze względu na dobrą akustykę nazywaną obecnie Salą Szeptów) niedawno wyremontowało miasto. Po metamorfozie będzie jedną z największych atrakcji czerwcowej imprezy.

Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl

Dni Otwartych Piwnic Winiarskich to też szereg innych wydarzeń: koncertów, degustacji komentowanych, wyjazdów winobusami na winnice, spacerów z przewodnikami, spotkań i dyskusji, a nawet rejsów galarami po Odrze, wzdłuż winnic w Górzykowie.

TUTAJ znajdziecie szczegółowy program Dni Otwartych Piwnic Winiarskich, w tym listę piwnic i winnic, które biorą udział w imprezie.

W sprzedaży są karnety na degustację win w piwnicach winiarskich. Uczestnicy imprezy razem z karnetem dostaną też kieliszek i zawieszkę na szyję, folder z mapą i opisem każdej piwnicy. Sam wstęp do piwnic podczas Dni Otwartych Piwnic Winiarskich będzie bezpłatny.

Winiarstwo starsze niż samo miasto

Zielona Góra - według przekazów kronikarzy - została założona w 1222 r. Tradycje winiarskie są tu jednak jeszcze starsze niż samo miasto. Przyjmuje się, że pierwsze szczepy winorośli sprowadzili w 1150 r. osadnicy z Flandrii, czyli dzisiejszej Belgii i Holandii. W 1800 r. w mieście, które liczyło raptem kilka tysięcy mieszkańców, było ponad 700 hektarów winnic. Wieńcem otaczały całą Zieloną Górę.

Grünberg (przedwojenna Zielona Góra) był najbardziej wysuniętym na północ Europy regionem winiarskim, w którym na taką skalę uprawiano winorośl i produkowano wino.

Zielonogórskie wina w XIX w. były porównywane do najlepszych win z południa Niemiec. Zdobywały medale na wystawach światowych, m.in. w Londynie i Paryżu. To tutaj w 1826 r. powstała pierwsza w Niemczech wytwórnia win musujących. Przy dzisiejszej ul. Moniuszki założył ją tam m.in. August Grempler.

Dziś tradycje winiarskie w Zielonej Górze i okolicach się odradzają. W województwie lubuskim działa prawie 40 zarejestrowanych winnic. Co roku podczas Winobrania w miasteczku winiarskim prezentuje się więcej lokalnych winnic. Mieszkańcy i turyści stopniowo odkrywają też zabytki winiarskiej Zielonej Góry, m.in. świetnie zachowane piwnice winiarskie. Największe z nich mogły pomieścić 700 tys. litrów wina.

To właśnie czterodniowe Dni Otwartych Piwnic Winiarskich będą jednym z głównych wydarzeń podczas obchodów jubileuszu 800-lecia Zielonej Góry. - Tylu winiarskich imprez w kalendarzu nie było tu od kilkudziesięciu lat. A jeśli dołożyć do nich wrześniowe Winobranie, to okaże się, że obecnie miasto wciąż żyje winem - tłumaczy Bartłomiej Gruszka, prezes Fundacji Tłocznia, która propaguje winiarskie tradycje Zielonej Góry.

TUTAJ kupicie karnety degustacyjne na Dni Otwartych Piwnic Winiarskich.

Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl

Organizatorami Dni Otwartych Piwnic Winiarskich są Fundacja Tłocznia i "Gazeta Wyborcza" w Zielonej Górze. Wydarzenie odbywa się dzięki finansowemu wsparciu Miasta Zielona Góra, jest częścią oficjalnych obchodów jubileuszu 800-lecia powstania Zielonej Góry i 700-lecia uzyskania praw miejskich.

Partnerzy: Visit Zielona Góra, Palmiarnia, Zielonogórski Ośrodek Kultury, Muzeum Ziemi Lubuskiej, Lubuskie Love. Patronat medialny: Ferment, Winicjatywa.

Piwnice winiarskie będą otwarte w następujących godzinach:

Czwartek, 16 czerwca: 12-22*

Piątek, 17 czerwca: 12-22*

Sobota, 18 czerwca: 12-22*

Niedziela, 19 czerwca: 12-20*

*część piwnic będzie otwarta do ostatniego klienta

CZYTAJ TAKŻE: Makłowicz o piwnicach winiarskich: Oddajcie Zieloną Górę ludziom. I otwórzcie się na historię [ROZMOWA]

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Wolę wina francuskie lub włoskie, gdyż są smaczniejsze i dużo tańsze.
    @patrykrozpierducha
    Warto spróbować win lubuskich. Nie zawiedzie się Pan.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0