Takiego plebiscytu w "Wyborczej" jeszcze nie było. Szukamy architektonicznych ikon Zielonej Góry i województwa lubuskiego. Na chwilę zapomnijmy jednak o budynkach z Grünbergu czy tych zbudowanych w PRL-u. Wybieramy spośród miejsc, które powstały po 1990 r.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

33 lata, które minęły od pierwszych wyborów samorządowych, to czas gigantycznej metamorfozy polskich miast i miasteczek. Zmieniły się centra i obrzeża - i zmieniło się myślenie o nich. Wszystkie zyskały gospodarzy - prezydentów, marszałków - którzy odpowiadają za ich rozwój pod każdym względem, także tym przestrzennym.

W całym kraju powstały nowe teatry, filharmonie, stadiony, biblioteki, biurowce, kompleksy rekreacyjne, gmachy instytucji kultury, obiekty sportowe, biurowce. Mamy mnóstwo przykładów architektury regionalnej, inspirowanej przyszłością i nowoczesnej zarazem. Wiele z tych obiektów to prawdziwe perły, nagradzane w światowych konkursach, chwalone przez profesjonalistów. I lubiane przez mieszkańców.

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Wspólnie z naszymi czytelnikami chcemy wybrać te miejsca, które stały się współczesnymi ikonami naszych miast i regionów. Takimi, z których jesteśmy dumni, które pokazujemy wszystkim przyjezdnym, które chętnie widzielibyśmy na pamiątkowych widokówkach i magnesach na lodówkę.

Nowo powstające budynki powinny być efektem przemyślanych i konsekwentnie wdrażanych scenariuszy rozwoju miast i regionów. Dlatego plebiscyt pod hasłem "Współczesna ikona miasta i regionu" to także - a może przede wszystkim - okazja do dyskusji o tym, jak samorządy zmieniły miasta i regiony, jaki mają pomysł na ich przyszłość.

Pierwszy etap, czyli zgłoszenia

Naszą akcję przeprowadzimy w kilku etapach. Pierwszy to rozmowa z ekspertami - architektami, specjalistami od rozwoju miast i regionów, samorządowcami miejskimi i wojewódzkimi - o tym, jakie zmiany zaszły przez ostatnie 33 lata. Będziemy pytać o to, które obiekty można nazwać ikonami poszczególnych miast, miasteczek i regionów. I zastanawiać się, dlaczego te konkretne miejsca czy budynki na takie miano zasługują.

Na podstawie tej dyskusji wyłonimy kandydatów do tytułu ikony miasta i ikony regionu. Ostateczny werdykt wydadzą w głosowaniu internetowym czytelnicy.

Chcemy podkreślić jedno. Określenie "architektoniczne" traktujemy bardzo szeroko. Mogą to być nie tylko budynki, ale też całe kompleksy, osiedla, pomniki, place.

Szeroko traktujemy także określenie "współczesne". Dopuszczamy do plebiscytu także te obiekty, które powstały przed rokiem 1990 i zostały gruntownie zrewitalizowane, wzbogacone o nowe elementy.

Głosowanie rozpocznie się 5 kwietnia, a zakończy 23 kwietnia. Wcześniej jednak czekamy na zgłoszenia kandydatów do miana ikon. Przesyłajcie je na adres mailowy listy@zielona.agora.pl albo szymon.plociennik@zielona.agora.pl. Propozycje mogą dotyczyć Zielonej Góry, a także całego województwa lubuskiego.

Całość podsumujemy na gali z udziałem samorządowców, ekspertów, dziennikarzy.

Zielonogórska ikona, czyli...?

Czy mieszkańcy Zielonej Góry i województwa lubuskiego będą mieli twardy orzech do zgryzienia? Z pewnością zadanie nie będzie proste. Nie jesteśmy w końcu Wrocławiem, Poznaniem czy Krakowem, gdzie z łatwością można wymieniać dobre architektoniczne przykłady z ostatnich trzech dekad. Z drugiej strony, w Zielonej Górze, mieście wojewódzkim, budowało się i buduje wiele. Powstało chociażby wiele budynków użyteczności publicznej, często przy olbrzymim wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Ostatnie lata to wysyp takich inwestycji.

W 2015 r. Artur Łukasiewicz napisał w zielonogórskiej "Wyborczej" duży tekst o powojennej architekturze w Zielonej Górze. Dominowało krytyczne spojrzenie, choć znalazły się i plusy. Najwięcej dotyczyło właśnie okresu już po upadku komunizmu.

"W moim prywatnym rankingu pierwsze miejsce zajmuje Biblioteka Uniwersytecka przy al. Wojska Polskiego. Intryguje futurystyczną hybrydową architekturą. To zielonogórskie cudo 70-lecia. Jej jedyną wadą jest peryferyjna lokalizacja. Tu turysta nie przyjdzie. Pójdzie szybciej do hali CRS - nominacja za skalę i funkcjonalność.

Udanym projektem jest siedziba ABW przy ul. Chopina. Przemyślanym, nowoczesnym, funkcjonalnym. Trudno tu znaleźć słaby punkt. Na listę osiągnięć wpisałbym zielonogórskie lofty przy ul. Fabrycznej i Ogrodowej. Wyśmienicie odrestaurowane przemysłowe budynki. Wielki plus - to adaptacja Polskiej Wełny przez angielskich deweloperów handlowych. Uratowali wyjątkowy zabytek przemysłowy w mieście".

Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl

Jak oceniacie wybór naczelnego zielonogórskiej "Wyborczej"? A co z pozostałymi współczesnymi budynkami, których nie wymienił? Jakie ważne przegapił? To pytania, które w najbliższych tygodniach zadamy też zielonogórskim architektom.

Inna sprawa, że od tamtego tekstu minęło już osiem lat. Przez ten czas w Zielonej Górze powstało sporo nowych budynków czy miejsc. Które zasługują na uwagę?

Springer zauważył Bibliotekę UZ

Filip Springer, dziennikarz, reportażysta i obserwator współczesnej Polski, w 2016 r. wydał "Księgę zachwytów". Opisywał w niej dobre przykłady współczesnej architektury w kraju. W Zielonej Górze wskazał Bibliotekę Uniwersytetu Zielonogórskiego przy al. Wojska Polskiego.

"Cała realizacja, oddana do użytku w 2012 roku, stała się jednym z najciekawszych współczesnych budynków Zielonej Góry. Architekci zdecydowali się umieścić budynek na planie trapezu. Jego północna, wychodząca na park elewacja jest całkowicie przeszklona. Za nią kryją się dwukondygnacyjne czytelnie, których wnętrza, dzięki przeszklonej ścianie, całkowicie otwierają się na zieleń" - pisał Springer.

"Pozostałe trzy elewacje budynku zostały obłożone czarnymi panelami, a ich monotonię rozbito nieregularnym usytuowaniem okien, których układ oddaje wewnętrzną strukturę budynku. Największa, południowa elewacja została ponadto zaopatrzona w panele z delikatnie akcentowanym motywem winorośli oraz centralnie umieszczone przeszklenie sięgające od ziemi aż do ostatniego piętra. Można przez nie zajrzeć do środka budynku i zobaczyć przykryte szkłem atrium z holem recepcyjnym otoczonym ciągami schodów" – dodawał reportażysta.

Gdy pytamy o zdanie zielonogórskich architektów czy ludzi sztuki, przykład Biblioteki UZ jest jednym z tych, które wymieniają najczęściej.

fot. Anna Krasko/Agencja Wyborcza.pl

Wkrótce na skwerze przy placu Piłsudskiego stanie rzeźba Oskara Zięty, znanego na całym świecie projektanta i architekta, który pochodzi z Zielonej Góry. Rzeźby jeszcze nie ma, nie może więc kandydować w plebiscycie. W ub. roku z Ziętą rozmawialiśmy za to o mieście, w tym o architekturze. Chwalił odbudowaną oranżerię w zielonogórskim Zatoniu. Choć jest w stylu neoklasycystycznym, zawiera w sobie nowoczesne elementy. To chociażby ściana ze szkła przy wejściu, za kolumnami, czy przeszklony łącznik z ruinami pałacu księżnej Doroty Talleyrand-Perigord.

"Oceniam ją bardzo dobrze. Współcześnie opowiadamy historię budynku, ale nie cytujemy jej słowo w słowo" - mówił Zięta. I tłumaczył: "Jestem zwolennikiem projektowania zgodnego z epoką, nie retrofuturystycznego odtwarzania historii".

Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl

A może wybrać miejsce zupełnie nieoczywiste i mało znane, a jednak takie, które może inspirować? Nie brakuje krytyków współczesnej polskiej architektury sakralnej. Zarzuty: kicz, megalomania, zły gust. W całej Polsce powstają nie tylko zwyczajnie brzydkie kościoły, ale też niefunkcjonalne, pożerające gigantyczne kwoty chociażby za ogrzewanie wielkich powierzchni. Kościół pw. św. Stanisława Kostki przy ul. Obywatelskiej jest zaprzeczeniem wszelkich schematów. To budynek, który dawniej był zwykłym, trzykondygnacyjnym blokiem. Ten dawny hotel robotniczy przerobiono na kościół. Projekt łączył w sobie pomysłowość, funkcjonalność i oszczędność. Spójrzcie na klatkę schodową na zdjęciu poniżej. Trudno uwierzyć, że to klatka kościoła, prawda? A jednak!

Zielona Góra. Kościół przy ul. Obywatelskiej przerobiony z bloku z wielkiej płyty. Wnętrze
Zielona Góra. Kościół przy ul. Obywatelskiej przerobiony z bloku z wielkiej płyty. Wnętrze  fot. Michał Bedner / Agencja Wyborcza.pl

Wymieniając ostatnie realizacje w mieście, nie sposób nie wspomnieć o Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, które powstało na terenie Szpitala Uniwersyteckiego. Jak oceniacie biały gmach szpitala dziecięcego? Czy ma szansę stać się jedną z ikon w zielonogórskim krajobrazie?

Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl

To raptem kilka propozycji. Chcemy dać szansę czytelnikom i ekspertom. Ciekawi nas, jakie będą ich opinie. Pamiętając o Zielonej Górze, nie zapomnijcie o całym województwie lubuskim.

Wybieramy po raz czwarty

Supermiasta i Superregiony 2023 to już czwarta edycja akcji, w ramach której dyskutujemy z czytelnikami, samorządowcami, aktywistami o tym, co jest w naszym otoczeniu najistotniejsze. W pierwszej edycji spojrzeliśmy w przeszłość - na największe osiągnięcia 30 lat funkcjonowania samorządów. W drugiej edycji wybiegliśmy w przyszłość, zachęcając do wytypowania siedmiu najważniejszych wyzwań, które powinny być zrealizowane do 2040 r. W trzeciej edycji nasi czytelnicy wybierali swoje ulubione zielone przestrzenie w miastach i regionach.

Wybór współczesnych ikon miast łączy w sobie wątki z poprzednich edycji - jest wyprawą w przeszłość, bo rozmawiamy o tym, co wybrane po 1990 roku samorządy stworzyły w miastach. Jest też wyprawą w przyszłość, bo chcemy zastanowić się nad tym, w jakim kierunku powinny iść kolejne zmiany.

Supermiasta 2023
CZYTAJ WIĘCEJ
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    A ja na ikone Zielonej Gory proponuje zrujnowany amfiteatr . Jest to wizytowka rzadow naszego Januszka . !!!!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    A może coś o Gorzowie Wielkopolskim bo jest miastem północnej części regionu
    już oceniałe(a)ś
    3
    4