Po tragicznej śmierci Adama Pawlaka, szefa gorzowskich antyterrorystów, stanowiska straciło kolejnych 11 wysoko postawionych policjantów w lubuskiej policji. - Byli pijani, nie stawili się do pracy - przyznał oficjalnie Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych.
Kierownictwo lubuskiej komendy policji zostało odwołane przez ministra Joachima Brudzińskiego po śmiertelnym wypadku, do którego doszło po odprawie kadry gorzowskiej komendy wojewódzkiej policji. Odprawa odbyła się w Świnoujściu. Zginął tam Adam Pawlak, szef gorzowskich antyterrorystów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.