Po tym jak zielonogórski teatr błysnął "Gusłami" na festiwalu w Edynburgu, sypnęło zaproszeniami z USA. - Zagrać na deskach legendarnego teatru La Mama? To się po prostu nie śniło. Problem? To drogi wyjazd - mówi Robert Czechowski, dyrektor Teatru Lubuskiego.
Podczas gali w Teatrze Lubuskim poznaliśmy laureatów nagród kulturalnych i Złotych Dukatów, przyznawanych przez marszałka województwa lubuskiego. Wręczono je po raz 15.
Aż 47 firm otrzymało w czwartek w Teatrze Lubuskim certyfikaty Lubuskiego Lidera Biznesu. Najlepsze z nich zostały nagrodzone statuetkami.
Teatr Lalek ma już za sobą premierę Don Kichota. Dyrektor Czechowski liczy na tłumy dzieci. - Wiem, że powinniście dostać ten teatr wcześniej, ale musieliśmy wybudować najpierw dziecięcy szpital, żeby leczyć wasze ciała, a teraz aktorzy będą dbać o wasze dusze - mówiła Elżbieta Polak, lubuska marszałek.
Trwa Edinburgh Festival Fringe. Spektakl "Gusła" otrzymał nagrodę "Lustrum Award". "To specjalne wyróżnienie dla przedstawienia, które wywołuje niezapomniane wrażenia i w szczególny sposób porusza" - tłumaczy Teatr Lubuski.
Zielonogórski spektakl "Gusła" oglądają widzowie w Edynburgu, na największym festiwalu teatralnym świata. "Potężny występ o emocjonalnej głębi" - czytamy w pierwszej recenzji na Wyspach.
Zielonogórski teatr nie musi się już raczej martwić o podróż do Edynburga na największy festiwal teatralny na świecie. Galę "Leonów" opuszczał z czekiem na 200 tys. zł.
Zielonogórskie "Gusła" jadą do Edynburga na największy teatralny festiwal świata. - Nasze marzenie i ogromna szansa - mówi dyrektor sceny. Teatr zbiera pieniądze. Potrzeba pół miliona, połowę ma. - Pomożecie, liczy się każda złotówka - apeluje do firm i mieszkańców.
Roman Garbowski miał 87 lat, był aktorem i reżyserem teatralnym. Znali go widzowie Teatru Lubuskiego, ale nie tylko. Zagrał epizod m.in. w oscarowym "Pianiście" Romana Polańskiego, wystąpił w "Plebanii" czy "Na dobre i na złe".
"Gusła', eksportowy spektakl zielonogórskiego teatru ma otwarte drzwi na jeden z największych festiwali teatralnych i kulturalnych na świecie. Operacja Edynburg rozpoczęta, teatr szuka pieniędzy.
Budynek teatru lalkowego w Zielonej Górze kosztował ponad 21 mln zł. Trwają odbiory techniczne. Przychodzi czas na wyposażenie - oświetlenie, nagłośnienie, fotele na widowni.
Jaki jest najsłynniejszy wampir świata z zielonogórskiego przedstawienia? - "Drakula" to bajka dla dzieci i dorosłych, którzy jeszcze mają dziecko w sobie.
"Droga do domu" to nowsza wersja musicalu charytatywnego, który miał premierę w zeszłym roku. Wtedy licealiści z "jedynki" pokazali go w Hydrozagadce ZOK-u, teraz wystąpią na deskach prawdziwego teatru. Wstęp bezpłatny, ale warto wrzucić parę złotych do puszki na rzecz Ukrainy.
Budowlańcy ułożyli już deski na scenie lalkowej Teatru Lubuskiego. Prace zbliżają do finału, ale scena na dobre ruszy dopiero latem. Trzeba ją wyposażyć i przygotować aktorów do premier. Pierwsze próby w maju.
Teatr Lubuski poszukuje pracownika, który zadba o promocję teatru i spektakli. Będzie też dobrym organizatorem.
Winobranie w Teatrze. Zielonogórska scena zaprasza na Winobraniowe Spotkania Teatralne. Będzie śmiesznie, ale mądrze i bardzo muzycznie. W programie kultowy "Dzień świra", piosenki Kory i angielskie farsy.
Z jednej strony "Król Duch" Słowackiego, a z drugiej dzisiejsza Polska osiedlowa i z ławeczki pod trzepakiem. I w tym wszystkim młody chłopak. To nie jest słodka opowieść. Dlatego warto ją zobaczyć.
Elżbieta Donimirska najlepszą aktorką kończącego się sezonu w Lubuskim Teatrze, najlepszym aktorem James Malcolm, który żegna się z zielonogórską sceną. Przedstawieniem sezonu zaś efektowne "Gusła".
"Jutro wrócimy do domu" to wspólny projekt teatrów zielonogórskiego i głogowskiego. Antywojenny spektakl pełen muzyki opowiada o absurdzie przemocy i dającej nadzieję dziecięcej wyobraźni.
Spóźniony prezent na Dzień Dziecka? Bilet na spektakl. Lubuski teatr z okazji Dnia Dziecka przypomina świetny spektakl dla najmłodszych sprzed lat. To pouczająca opowieść o tolerancji.
Skąd Machalicowie wzięli się w Zielonej Górze? Henryk dostał angaż w teatrze, zamieszkali przy ul. Wesołej. Potem ojciec ruszył Polskę, jego śladem poszli Olek i Piotr. Tylko Krzysztof został w starym gnieździe i dziś zaprasza na festiwal "Klan Machaliców", na który przyjadą Krystyna Janda i Daniel Olbrychski.
Zielonogórski teatr wystawia muzyczną sztukę "Ach! Odessa - Mama" i pomaga teatrowi z ukraińskiego Drohobycza. Podczas spektaklu będzie można wrzucać pieniądze do puszek. Możecie pomóc też, przynosząc żywność i środki higieniczne.
Muzyka, co chwyta za serce - żydowska, turecko-kaukaskie brzmienia i kozackie pieśni ludowe. To kocha nie tylko półświatek. - I uwaga! Cały dochód ze spektakli "Ach! Odessa - Mama" przeznaczymy na pomoc Ukrainie - zapowiada Lubuski Teatr w Zielonej Górze.
Czechowski kieruje Teatrem Lubuskim od 2007 r., będzie dyrektorem jeszcze przez co najmniej pięć lat. W sobotę decyzję o kolejnej kadencji Roberta Czechowskiego ogłosił wicemarszałek Łukasz Porycki.
Polacy też byli uchodźcami, a Kanada wyśnionym rajem. Symbolem szczęścia i dobrobytu były kanadyjskie sukienki, wysyłane rodzinom do kraju. Jaka była rzeczywistość? O tym opowiada premierowy spektakl w Teatrze Lubuskim.
Teatr Lubuski zaprasza na premierę "Sztuki" Yasminy Rezy. Komedia opowiada o przyjaźni trzech mężczyzn, z których jeden kupuje nowoczesny obraz za 200 tys. euro, na którym nie ma nic. - Zwariowałeś? Po co ci to gówno? - pyta jeden.
Wojna na Ukrainie. Trzy dziewczynki z mamą i babcią jechały z Odessy pięć dni. Są wystraszone, wycieńczone, ale szczęśliwe - mówi Robert Czechowski, dyrektor Teatru Lubuskiego. - Pomagamy, jak tylko możemy, nie jadąc na polsko-ukraińską granicę.
"Choć Meissner nie piastowała swojego stanowiska zbyt długo, to jednak należy pamiętać, że to właśnie dzięki niej regionalna scena w końcu zaczęła odzyskiwać ogólnokrajowy prestiż" - pisze Teatr Lubuski o zmarłej byłej dyrektorce.
Wybitna reżyserka kierowała Teatrem Lubuskim zaledwie kilka lat, ale był to jeden z najważniejszych momentów w historii zielonogórskiej sceny. Krystyna Meissner zmarła 20 lutego, miała 89 lat.
Zielonogórski teatr ma już 70 lat. Czas na jubileuszowe obchody. Potrwają rok, a rozpocznie je "Ożenek" Gogola. Spektakl w reż. Roberta Czechowskiego w sobotę i niedzielę.
Dokładnie 70 lat temu teatr w Zielonej Górze wkroczył w zawodowstwo. 24 listopada wystawiono "Zemstę" Fredry ze świetną rolą Cześnika w wykonaniu Stanisława Cynarskiego.
Zielonogórski i jeleniogórski teatr połączyły w pandemii siły, pieniądze i pomysł na polską prapremierę. Co z tego wyszło? Smutna, chwilami zabawna opowieść o wyfruwaniu dzieci z rodzinnego gniazda. Premiera "To wiem na pewno" w Zielonej Górze w najbliższy weekend.
Najciekawsza rola w karierze zielonogórskiej aktorki. Zagrała Nataszę, dziewczynę z rosyjskiego bidula, która pierwszy raz w życiu usłyszała: "jakie masz marzenie i "uważaj na siebie". Kim jest Alicja Stasiewicz, skąd się wzięła w Zielonej Górze?
Aktor pozostanie w pamięci widzów dzięki rolom gangsterów i złodziei w "Kilerze" i "Vabanku". Zielonogórskiej publiczności zapadł w pamięć dzięki komedii na deskach Teatru Lubuskiego. Krzysztof Kiersznowski był także jurorem na festiwalu Solanin Film w Nowej Soli. Miał 70 lat.
Żeby on mnie kochał i powiedział: Natasza - jesteś najfajniejszą dziewczyną na świecie, wyjdź za mnie - mówi bohaterka sztuki. Rosjanie mówią, że tym jednym zdaniem pisarka opisała swój kraj i współczesne czasy. Kim jest Natasza? Zielonogórski teatr zaprasza na premierę.
"Kordianem" w reżyserii Zbigniewa Walerysia zaczyna sezon zielonogórski Teatr Lubuski. Premiera omal nie została przełożona, jeden z aktorów nabawił się fatalnej kontuzji. - Sztuka jest uratowana, reżyser dokonał zmian, sam też zagra. Zapraszamy w sobotę - mówi dyrektor Robert Czechowski.
Na placu Teatralnym trwa budowa m.in. sceny lalkowej. Prace są warte 15 mln zł, większość to dofinansowanie z Unii Europejskiej. Budynek będzie gotowy w listopadzie 2022 r.
Po kilku miesiącach przerwy widzowie znowu mogą zasiąść na widowni zielonogórskiego teatru. W weekend premierowe spektakle "Pralni" Tadeusza Kuty, gorzkiej komedii o medialnym świecie.
W listopadzie przyszłego roku gotowa będzie scena lalkowa Teatru Lubuskiego. Inwestycja jest warta 15 mln zł.
O granty z Ministerstwa Kultury ubiegał się Teatr Lubuski w Zielonej Górze, a także fundacja Jesień Życia, która w ubiegłe wakacje organizowała na plaży w Dąbiu spektakle teatralne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.