Koszykarze Zastalu mieli niewiele do powiedzenia w starciu z MKS Dąbrowa, drużyną, która pod wodzą Katalończyka Borisa Balibrei rozgrywa fantastyczny sezon. W hali CRS wrzuciła zielonogórzanom ponad setkę, nie włączając nawet piątego biegu.
Przed zielonogórskim Zastalem mecz z estońską ekipą z Keili. Ławka będzie krótka, klub rozstał się właśnie z dwoma koszykarzami. - Jednak pracujemy nad transferami, bądźcie czujni - obiecuje klub.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.