Tajemnicza zagadka rozwiązana. 12 zabitych jeży w Zielonej Górze to sprawka 23-letniego Przemysława P. Nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego mordował zwierzęta, ale przyznaje, że był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
45-letni dzisiaj mężczyzna nie miał litości. Bił tak długo i mocno, że starszy człowiek nie miał prawa przeżyć. Wcześniej obaj pili wódkę. Prokuratura wnioskowała o 25 lat więzienia. Sąd wydał wyrok w tej sprawie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.