Najstarszy zajazd stał w miejscu dzisiejszej drukarni. "Pod Trzema Wzgórzami", bo tak się nazywał, przyjmował gości już w XVII wieku. Przez wieki stał się jednym z najbardziej znanych hoteli, jednak w historii miasta najmocniej zapisał się wtedy, gdy budynki i działkę kupił Wilhelm Levyshon redaktor i wydawca powstałej 1825 roku gazety "Grünberger Wochenblatt". Pod koniec lat 40. Levysohn ma w tym miejscu drukarnię, siedzibę wydawnictwa, galerię sztuki i księgarnię. To było jedno z najważniejszych miejsc na kulturalnej mapie miasta, a gazeta przez prawie sto lat opisywała życie miasta. Levysohn, jedna z najważniejszych postaci gminy żydowskiej, nadał pismu charakter liberalny. Gazeta często z sympatią pisała o Polsce i Polakach. W latach 70. XIX wieku syn Levysohna, Ulrich, dalej rozbudowywał drukarnię. Na kartkach z ok. 1900 roku możemy zobaczyć, jak wyglądała księgarnia Levysohna.
Dwa lata później w tym miejscu stał już czteropiętrowy budynek, gdzie do niedawna mieścił się Ermitaż. Wybudował go prawdopodobnie Ernst Tissen, który w 1908 roku wymieniany jest jako właściciel budynku.
Cały parter oraz południowa część pierwszego i drugiego piętra przeznaczone były na duży sklep wielobranżowy. Prowadził go Georg Wick. Handlował narzędziami, materiałami budowlanymi, piecami i meblami do domu i ogrodu. Resztę zajmowały mieszkania czynszowe.
Wszystkie komentarze