W lutym 2002 roku Wagmostaw kupił od miasta Dariusz Chabura, właściciel sieci lokali "To Tu". Przed wojną zielonogórzanie wypoczywali tu i bawili się w najlepsze. Była tu restauracja z salą taneczną, przystań, kawiarenka i jeziorko z łódkami. I właśnie do czasów dansingów i bali w Dolinie Luizy zamierza powrócić Dariusz Chabura. W miejscu młyna będzie sala restauracyjna na 250 miejsc, konferencyjna na 80 miejsc, niewielki hotelik. Wkrótce powstanie projekt. - Liczę, że przy dobrych wiatrach, czyli po akceptacji projektu planu zagospodarowania, wszelkich pozwoleń, inwestycję jestem w stanie zakończyć jesienią. Technologia nie jest problemem, sprawą zasadniczą są pieniądze i dlatego liczę je skrupulatnie - mówi przedsiębiorca. - Z mojego doświadczenia restauracyjnego wiem, że w mieście brakuje dużej sali. Gdzie można zrobić wesele na 250 osób? Nigdzie. Usługi cateringowe to całkiem niezłe wyjście - odpowiada.
Wszystkie komentarze