Czy Paul Mohr, znany wydawca pocztówek z Grünbergu, pilnie obserwował ze swojego balkonu budowę domu Ferdinanda Rau, nie wiemy. Dziś na pewno z tych okien obserwuje deptak szambelan Zdzisław Piotrowski. Paul Mohr zajmował całe piętro swojego domu przy Niedertorstraße 10a. Teraz mieszkają tu trzy rodziny. Frontowe wejście zamurowano w latach 60. i do kamienicy można wejść od zaplecza. Tu szambelan Piotrowski zaczyna wycieczkę po zapleczu Żeromskiego. Nie wygląda ono najlepiej. Mieszczanie dbali o fronty swoich domów. Zaplecza wyglądają gorzej. Po pierwsze mniej się nimi przejmowano, a po drugie często kupcy i przemysłowcy mieli tu swoje firmy czy hurtownie. Z przodu handlowali, a na zapleczu produkowali. Tak było też z Pawłem Mohrem. - Na parterze miał sklep, a na tyłach wybudował wielki zakład, gdzie drukował i oprawiał książki i broszury - opowiada Zdzisław Piotrowski. - Mieszkam tu od 1948 roku. Wtedy też była tu drukarnia, a teraz mamy bank. Szambelan ma kilka ulubionych miejsc. Pokazuje ul. Żeromskiego 15, która nigdy nie miała wejścia od frontu. Tuż obok pod nr 2-3 (na zapleczu restauracji "Faraon") produkował wina i winiaki Ernst Brauer. Krótko po wojnie tym samym zajmowała się firma Matysik. Jednak szambelan najbardziej lubi pięknie wybrukowane podwórko na tyłach byłej galerii "U Jadźki". - W jej domu handlował Ferdinand Rau, a na zapleczu palił kawę - opowiada. - Tak się na tym dorobił, że wybudował piękną kamienicę. "Jadźki" nie zdążył zabudować. Przez bramę wychodzimy na wprost kamienicy Mohra. Przez wiele lat na jej parterze działał popularny w Zielonej Górze sklep "Dziewiątka". Teraz można tam kupić ubrania i komputery. Siadamy na ławeczce przed dawnym hotelem Kaiserhof (hotel "Śródmiejski") przy Niedertorstraße 10. - Po wojnie zachowano niemiecką numerację - wspomina Piotrowski. - My mieszkaliśmy pod 10a, a pod 10 inny Piotrowski. Listy przychodziły raz do nas, raz do niego. W 1945 roku do hotelu Kaiserhof wprowadziła się grupa operacyjna Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Część pokojów zajmowali zwykli lokatorzy. Później miał tu siedzibę zakład energetyczny. Teraz znów jest hotel.
Wszystkie komentarze