Fot. Anna Krasko/Agencja Wyborcza.pl
Życzliwość dla wszystkich
Gosia i Karolina będą na festiwalu kolejno drugi i trzeci raz.
- Jest po prostu super. Ze wszystkimi można porozmawiać i się zaprzyjaźnić. Ludzie są do siebie pozytywnie nastawieni, służą pomocną dłonią - tłumaczą dziewczyny.
- Nasi znajomi pojechali jeszcze wcześniej, żeby zająć miejsce. Podobno nasz ulubiony, zacieniony teren już zajęto, ale jacyś życzliwi ludzie przesunęli się, by nam go ustąpić - chwali Karolina.
- Nie polecałabym brać żadnego jedzenia. Postawiono namiot Lidla, jest bardzo dobrze zaopatrzony, a produkty niedrogie. W zeszłym roku na papierowych torebkach wydrukowano rozpiskę z koncertami. A w razie deszczu, założymy kurtki i też będzie super - dodaje Gosia.
Dziewczyny zostają do końca - wracają 2 sierpnia pociągiem o godz. 6.40 nad ranem.
Wszystkie komentarze