Najpierw była tu Dworcowa
Na początku XX wieku dzisiejsza al. Niepodległości nazywała się Bahnhofstraße, czyli Dworcowa. Właśnie ta ulica, szeroka, reprezentacyjna, przeznaczona do zamożnych zielonogórzan, miała prowadzić do stacji kolejowej, a także witać przyjezdnych. Tak było przed 130 laty, gdy w Zielonej Górze powstał dworzec.
Aleję Niepodległości, jeszcze jako Bahnhofstraße, wybudowali miejscowi przedsiębiorcy. Wcześniej, specjalnie na potrzeby jej utworzenia, powołali spółkę. Chodziło o Foersterów, którym ostatecznie nie powiodło się zbudowanie ulicy.
W historii budowy ulicy najczęściej pojawia się nazwisko Karla Lorenza, mistrza murarskiego (czyli osoby mającej uprawnienia do projektowania i budowania domów). Dziś powiedzielibyśmy o nim, że jest deweloperem.
Bahnhofstraße wprowadziła nową jakość w zielonogórskim budownictwie, dotychczas mocno ściśniętym, gdzie przemysłowcy budowali swoje domy tuż przy fabrykach lub na ich terenie. Tu stało się inaczej. Przemysłowcy i ich rodziny opuścili swoje firmy i wybudowali wille i rezydencje na przedmieściach. Tak uczynili m.in. właściciele i szefowie Zastalu czy rodzina Gruschwitzów (właściciele fabryki przy ul. Dąbrowskiego - teraz Lumel).
Jak wyglądała ulica, najlepiej widać na pocztówce z lat 30. Większość kamienic otaczały małe ogrody i kute płoty. Aleja została regularnie obsadzona drzewami, które starannie pielęgnowano, a wybrukowana jezdnia do dziś dobrze spełnia swoją rolę. Warto też zwrócić uwagę na szerokie chodniki.
Wszystkie komentarze