Piętnastu lubuskich wybrańców. Kogo wysyłamy do Sejmu i Senatu?

Ma 69 lat, profesor biologii. Mieszka w Łodzi. W PRL działacz opozycyjny, przez wiele lat więziony (1970-74), zakładał organizację "Ruch", internowany w stanie wojennym. Współzałożyciel ZChN. Był posłem OKP, AWS, senatorem PO, wicemarszałkiem Sejmu. Niesiołowski posłuje z PO z woj. lubuskiego od 2007 r., kiedy zagłosował na niego 78 tys. wyborców. To rekord w ostatnim 25-leciu.

Konkurenci, m.in. Wadim Tyszkiewicz, zarzucali mu , że jest nieprzydatny dla woj. lubuskiego. Wyborcy mieli inne zdanie. Niesiołowski znów zdobył najwięcej głosów w wyborach do sejmu.

Ma 63 lata, pochodzi z Żar, z wykształcenia jest inżynierem, pracowała w Novicie. Ukończyła WSI w Zielonej Górze. W latach 80. kilka lat przebywała na emigracji w USA. Po powrocie prowadziła biuro nieruchomości w Zielonej Górze. Była radną PO, a od 2005 r. jest posłem.

Lubuską Platformą kieruje prawie od 10 lat. - Twardą ręką - podkreślają działacze. Gdy premierem została Ewa Kopacz, notowania Bukiewicz poszły w górę. Bukiewicz broni się wynikami wyborczymi. Od 2005 r. PO regularnie wygrywała wybory. W niedzielę o włos przegrała z PiS, ale ma pięciu posłów i trzech senatorów.

Ma 60 lat, pochodzi ze Wschowy, mieszka w Gorzowie. Pedagog, wuefistka, w młodości grała w koszykówkę. Ukończyła studia podyplomowe z zarządzania, wykładała na gorzowskiej PWSZ. Była radną w Gorzowie. W 2005 r. została senatorem z PiS, zdobyła rekordowe 88 tys. głosów. Nawet konkurenci przyznawali, że to dzięki osobowości Rafalskiej. Rok później została wiceministrem pracy w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Od 2007 r. jest posłem PiS.

W niedzielę na scenę wywołał ją prezes PiS. Odebrane to zostało jako sygnał. że Rafalska może wejść do przyszłego rządu i objąć tekę ministra pracy.

Ma 57 lat, pochodzi z Zielonej Góry. Przez 14 lat był burmistrzem Szlichtyngowej k. Wschowy, gdzie mieszka. Skończył prawo na Uniwersytecie Wrocławskim. Działał w NZS.

Działacz Porozumienia Centrum. Ast uchodzi za zaufanego człowieka Jarosława Kaczyńskiego. Nie opuścił go nawet w momentach, gdy Kaczyńskiego skazywano na rolę outsidera polskiej polityki. W latach 1998-2002 był radnym sejmiku z AWS. W 2006 r. został wojewodą lubuskim. Po paru miesiącach zrezygnował, objął mandat poselski po Kazimierzu Marcinkiewiczu. Od tej pory jest liderem lubuskiej listy PiS i wchodzi do Sejmu w kolejnych wyborach.

Ma 43 lata, przedsiębiorca, rodowity zielonogórzanin z międzynarodową karierą, mieszka w Warszawie. Studiował ekonomię w Poznaniu, a doktoryzował się na AGH w Krakowie. Przez wiele lat pracował dla koncernu BP International. Był także wiceprezesem grupy PLL LOT. Obecnie prowadzi własną firmę EnergoGas.

Pudłowski zaznaczał w kampanii, że nie chce być zawodowym politykiem do końca życia. - Znajomi odradzali mi start do Sejmu. Po co ci to? Ale ja uważam, że wybór Nowoczesnej to inwestycja. Chcę zrobić dla Polski to, co mam w planach, i ustąpić miejsca innym.

Ma 59 lat, mieszka w Zielonej Górze, inżynier budownictwa po miejscowej WSI. Był kierownikiem na budowach, prowadził małą rodzinną firmę handlową. Należy do tzw. zakonu PC. Był radnym miejskim z AWS i PiS. Od 2005 r. jest posłem. Pracowity, w kadencji dociera do wszystkich gmin. Ściąga ekspertów PiS od emerytur i prawa pracy. Chodził na czele pochodów w obronie Telewizji Trwam. Na święto "żołnierzy wyklętych" funduje widzom bilety do kin.

W kampanii przedsiębiorcy wręczyli mu tytuł ambasadora lubuskiej gospodarki. Bo Materna otwarcie wspiera starania o kanadyjską kopalnię miedzi.

Ma 49 lat, od dekady szef gorzowskiej "Solidarności". - "Solidarność" jest moim drugim domem. Koniec z wykorzystywaniem związku przez polityków - podkreśla. Jest poróżniony z gorzowskim PiS. - Nie jesteśmy skazani na siebie. Jesteśmy zupełnie odrębną organizacją - tłumaczy.

W stanie wojennym działał w Ruchu Młodzieży Niezależnej. Ma z IPN status pokrzywdzonego. Nie stroni od środowisk kibicowskich. Kiedy "Solidarność" organizowała kilka lat temu antyrządowe marsze, w Gorzowie szła ramię w ramię z kibolami. Ci krzyczeli: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole!".

Ma 41 lat, pochodzi ze Skwierzyny. Mieszka w Gorzowie. Był w parze z Robertem Syczem, mistrzem olimpijskim. Złoto obaj wioślarze zdobywali w Sydney i Atenach. Kucharski zdobył też pięć medali mistrzostw świata - dwa złote i trzy srebrne. Po zakończeniu kariery sportowej zaczął pracę w Urzędzie Miasta w Gorzowie. Był m.in. dyrektorem wydziału sportu i turystyki. Obecnie jest kierownikiem ds. sportu w urzędzie miasta w Gorzowie.

Kucharski nie należy do PO, ale często udziela jej wsparcia. Był m.in. w komitecie honorowym prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Ma 53 lata, pochodzi ze Złocieńca na Pomorzu. W Gorzowie mieszka od lat 80. Ukończyła budownictwo i architekturę na Politechnice Szczecińskiej. Pracowała w firmie Gobex, uczyła w szkole zawodów budowlanych, była kierownikiem jednego z wydziałów w urzędzie gminy w Witnicy.

W PO działa od 2002 r. Była radną w Gorzowie, oraz przewodniczącą rady miejskiej, w 2011 r. wybrano ją na posła. Platforma Sibińską dwukrotnie wystawiała w wyborach na prezydenta Gorzowa. Posłanka je wyraźnie przegrywała. W mieście ma opinie pracowitej, zaangażowanej w lokalne sprawy.

Ma 45 lat, prawnik, mieszka w Zielonej Górze, wiceprzewodniczący Polski Razem Jarosława Gowina. W liceum działał w nielegalnym antykomunistycznym Ruchu Młodzieży Niezależnej. W latach 90. działał w ZChN. Z przekonań konserwatysta, antykomunista i liberał gospodarczy.

Był radnym miejskim z PO, a w latach 2009-14 posłem Parlamentu Europejskiego. Mandat zdobył z listy Platformy Obywatelskiej. Przyjaźni się z Jarosławem Wałęsą. Z partii odszedł w 2014 r. W Platformie uważany był za cudowne dziecko. Bo do tej pory żaden z lubuskich polityków nie powtórzył sukcesy europarlamentarnego.

Ma 36 lat, najmłodszy w historii wojewoda lubuski. Pochodzi z turystycznego Łagowa. Była radną powiatu w Świebodzinie. W Platformie Obywatelskiej działa ponad 10 lat. Z zawodu jest radcą prawnym. Pracowała w Ministerstwie Transportu, samorządowym kolegium odwoławczym, funduszu ochrony środowiska w Zielonej Górze czy federacji konsumentów. Wykładała prawo administracyjne na PWSZ w Sulechowie. Była też doradcą ministra sprawiedliwości.

Kilka lat była szefową biura poselskiego Bożenny Bukiewicz. Uchodzi za zaufanego człowieka szefowej lubuskiej PO. Od stycznie 2015 r. była wojewodą.

Ma 54 lata, mieszka pod Krosnem Odrzańskim, socjolog, naukowiec, badacz patologii młodzieży. Prof. Jacek Kurzępa wykłada na warszawskiej SWPS. Napisał kilka kisążek m.in. ?Młodzież pogranicza - juma? o zjawisku kradzieży w Niemczech w latach 90 i ?Młodzież pogranicza - świnki? o prostytucji nieletnich.

Kurzępa badał Przystanek Woodstock, jest częstym gościem Przystanku Jezus. Działa w ZHR i wspólnotach modlitewnych. Był radnym sejmiku z AWS, jest radnym powiatu z PiS. Gości też w Radiu Maryja  i Telewizji Trwam. Działa w Ruchu Społecznym im. Lecha Kaczyńskiego.

Wygrał wybory i został senatorem w okręgu północnym (Gorzów, powiaty gorzowski, słubicki, sulęciński, międzyrzecki, strzelecko-drezdenecki). Ma 70 lat, mieszka w Gorzowie. Przedsiębiorca, były prezes firmy Interbud-West - budowała m.in. Collegium Polonicum w Słubicach. Były prezes klubu żużlowego Stal Gorzów.

Był członkiem PZPR, KLD i Unii Wolności. Rok temu został radnym sejmiku lubuskiego z PO. - Jak się umawiam na spotkania, to najpierw mówię: Władysław Komarnicki. Potem zawieszam głos, bo większość zwykle odpowiada: znamy, znamy - opowiadał ?Wyborczej?. 

Wygrał wybory i został senatorem w okręgu środkowym (Zielona Góra, powiaty zielonogórski, krośnieński, świebodziński). Ma 44 lata, pochodzi z Sulechowa, mieszka w Zielonej Górze. Ukończył nauki społeczne na poznańskim UAM. Wykłada na Uniwersytecie Zielonogórskim, ostatnio obronił habilitację, specjalizuje się w ekonomii i polityce regionalnej.

Kierował wydziałami w urzędzie wojewódzkim i marszałkowskim, był wiceburmistrzem Żagania. Jest wiceministrem transportu i rozwoju. W 2011 r. został posłem PO. To jeden z najbardziej komplementowanych polityków przez samorządowców i mieszkańców.

Wygrał wybory i został senatorem w okręgu południowym (powiaty nowosolski, żagański, żarski i wschowski). Ma 48 lat. Pochodzi z Jasienia, mieszka w Zielonej Górze. Ukończył wydział zamiejscowy AWF w Gorzowie. Były prezes klubu Falubaz. Uważany za twórcę zielonogórskiej potęgi żużlowej.

Był radnym miejskim PO, a w 2011 r. wygrał wybory do Senatu. W izbie dał os obie znać kontrowersyjnymi pomysłami m.in. o zakazie wyprzedzania samochodów przez tiry na autostradach, czy wycince drzew przy drogach. Obieżyświat, podczas senatorskiej kadencji zjeździł pół świata.