Fot. Sebastian Rzepiel Agencja Wyborcza.pl
Lubuskie Lato Filmowe w Łagowie
Największą część tortu - poza konkursem - otrzymała gmina Łagów na organizację Lubuskiego Lata Filmowego. Mowa o 130 tys. zł.
Kultowy festiwal filmowy w Łagowie od kilku lat boryka się z poważnymi problemami finansowymi, a to odbija się na poziomie artystycznym, jaki i poziomie frekwencji na widowni. Nie oszukujmy się, prestiż LLF z roku na rok spada. Mimo tego, nadal potrafi rywalizować z największymi festiwalami filmowymi w Polsce, choć te w porównaniu do LLF mają gigantyczne budżety.
Miejmy nadzieję, że dotacja z województwa pozwoli w tym roku organizatorom festiwalu na spokojne dopięcie budżetu, a nie wiązanie końca z końcem. Przypomnijmy, że niedawno kolejne 85 tys. zł na LLF wyłożył minister kultury.
O tym, jakie trudności ma LLF, trzy lata temu opowiadał 'Wyborczej' Andrzej Kawala, dyrektor festiwalu. Oszem, od tamtej pory minęło już sporo czasu, ale problemy się nie zmieniły. Zachęcamy, bo to pouczająca lektura: Festiwal w Łagowie wisi na cieniutkim sznureczku.
Wszystkie komentarze