Jacek Kurzępa, poseł PiS z Lubuskiego, został ostatnio gwiazdą fejsbukowego fanpejdżu 'Czytam interpelacje, zapytania i oświadczenia poselskie dla beki'
Czym sobie zasłużył? Swoim przedświątecznym występem w Sejmie. Poniżej znajdziecie pełny tekst, ale i tak musicie obejrzeć wideo, bo inaczej nie uwierzycie. Poseł bawi się w poetę!
Panie Marszałku! Koleżanki i Koledzy Posłowie! Szanowni Rodacy! Wiosna idzie i nie jest to szczególnie odkrywcze, zważywszy na to, co widzimy za oknem i czujemy w trzewiach. Chce się żyć. Ptaki świergolą, słońce zagląda we wszystkie zakamarki świata, wiosenny deszcz pachnie, pachnie odurzająco. Kobiety przywdziewają coraz lżejsze sukienki, zwiewne i kolorowe, ich spragnione słonecznych rentgenków oblicza obracają wzorem słoneczników ku słońcu, oczy przy tym mrużąc zalotnie, nie wiedząc, czy ku tobie, czy ku mnie. Mężczyźni zaskoczeni swoim nadmiarem masy będącym spadkiem po zimowym bezruchu sposobią się na bieżnie, siłownie i rolki, mając nadzieję na skuteczne spalenie nadmiaru. Tym bardziej że nagrodą za to będzie pewniejsza sylwetka na letnich plażach i nadzieja na taksujący wzrok smagłolicej białki.
O, krew się burzy i ziemia pęcznieje od nadmiaru soków i energii w niej skumulowanej. Wychodzisz o poranku do pracy, stoisz na przystanku MPK, z ociąganiem, aczkolwiek i koniecznością zapuszczasz się w podziemia metra, choć całym sobą wolałbyś lotem ptaka na powietrzu, wśród porannego ożywienia przemknąć do miejsca pracy i natychmiast, gdy tylko tam się znajdziesz, otworzyć okno: niech nas owiewa, wszędzie dociera powiew świeżości wiosny.
A w życiu? Czy w moim, twoim życiu także dokonuje się wiosna? Wszak jest to czas wzrastania: z nową siłą, potencjałem, odnowioną witalnością. I nie chodzi mi tylko o porzucenie dotychczasowych obciążających nawyków, o złe czynienie, chociażby związane ze złymi nawykami żywieniowymi, złą postawą wobec aktywności fizycznej, złymi relacjami z innymi ludźmi czy światem w ogóle. Mam bowiem także na myśli wiosnę między tobą a mną, mamą a tatą, domownikami, a może jeszcze szerzej - Polakami.
Czy znajdą w sobie gotowość i nadzieję na wzajemność dostrzeżenia ożywczych i świeżo zielonych łodyg, ramion oplatających w przyjaznym geście nasz dom, naszą ojczyznę? Czy znajdą w sobie szacunek wobec trudu wybijania się z dotychczasowych skamielin, wobec ciebie jako kogoś na nowo wzrastającego? Czy ty zechcesz zaciekawić się i wspomóc mnie samego w moim na nowo wzrastaniu czy może zmartwychwstawaniu? Jesteśmy bowiem także w okresie przedświątecznym. Przed nami tajemnica Chrystusowego zmartwychwstania. Jeśli podzielasz, jak i ja, wiarę w to zmartwychwstanie i znajdujesz w nim sens, to jest to i dla nas czas ku zmartwychwstawaniu z naszych upadków, upodleń, zniewoleń.
Wiosna, panie bracie, w powietrzu, sercu i sumieniu. Zagospodaruj twoją naturalną synergię z naturą i ze Stwórcą, by także samemu wzrastać - dziś, nie odkładając nic na jutro. Od razu stawajmy się wiosennymi i podzielmy się tą wiosną przy wielkanocnym stole. Wszystkiego dobrego! (Oklaski)
Wszystkie komentarze