fot. Materiały Aresztu
1 z 11
Więźniowie do pracy
"Aktywizacja więźniów aresztu w Zielonej Górze poprzez pracę". Co dokładnie miał na myśli autor wniosku? Trudno powiedzieć, bo w opisie zadania w Biuletynie Informacji Publicznej brakuje wyjaśnienia. Jednak na aktywizację osadzonych przy ul. Łużyckiej i tak nie zagłosujemy, bo jest to tzw. zadanie miękkie.
Fot Anna Kraśko/ Agencja Wyborcza.pl
2 z 11
Żeby senior mógł lepiej zarządzać czasem
Wnioskodawca pomyślał o najstarszych mieszkańcach Zielonej Góry. Zgłoszone przez niego zadanie miało dość enigmatyczną nazwę: "warsztaty w zakresie zarządzania sobą w czasie oraz komunikacją dla seniorów". Niestety nie dowiemy się, jak takie warsztaty wyglądałyby w praktyce, bo "ich przeprowadzenie należy do tzw. zadań miękkich a nie inwestycji." Nie znalazło się zatem na karcie do głosowania.
Szymon Płóciennik / Agencja Wyborcza.pl
3 z 11
Na deptak autem nie wjedziesz
- Po deptaku w Zielonej Górze jeździ zbyt dużo samochodów - musiał tak pomyśleć jeden z mieszkańców, bo chciał, żeby w ramach BO postawić tam znaki zakazu wjazdu. Komisja odrzuciła zadanie, ponieważ "określenie dostępności deptaka do użytku samochodów leży w kompetencjach rady miasta."
TOMASZ NIESŁUCHOWSKI
4 z 11
Wypożyczalnia rowerów
Podobne zadanie znalazło się w budżecie obywatelskim w ub. roku. Teraz nie możemy jednak głosować na stworzenie w Zielonej Górze wypożyczalni rowerów. Dlaczego? Miasto zaplanowało, że uruchomi taką wypożyczalnie w przyszłym roku i zapisało już tę inwestycję w projekcie budżetu na 2018 r.
Fot. Władysław Czulak/Agencja Wyborcza.pl
5 z 11
Kaskady wodne przy Wagmostawie
Chociaż kaskady wodne zobaczymy w przyszłym roku na Wzgórzu Winnym, takie same jednemu z zielonogórzan zamarzyły się też przy Wagmostawie. Do BO zgłosił zadanie: "Odtworzenie zniszczonego parku Doliny Luizy pomiędzy Wagmostawem a ul. Sulechowską wraz z kaskadami wodnymi". Dlaczego projekt odrzucono? Pomysłowy mieszkaniec miał zbyt dużą inwencję. Zgłosił więcej niż pięć zadań (taką liczbę określa uchwała), a w związku z tym wszystkie przepadły.
6 z 11
Kolorowe śmietniki
Nie, tym razem nie chodzi o kosze na śmieci z motywami winnymi ani o Dubaj w Zielonej Górze. Ktoś wpadł na pomysł, żeby pomalować pergole śmietnikowe na os. Pomorskim i Śląskim. "Nasze pergole są szare z elementami betonowymi. W środku powinny być pomalowane na biało, a na zewnątrz na żółto i zielono - kolory Zielonej Góry. Ożywi to nasze miasto" - tłumaczył wnioskodawca. Zadanie nie przeszło pozytywnie weryfikacji, bo okazało się, że pergolami zarządza spółdzielnia mieszkaniowa.
Fot. Sebastian Rzepiel / Agencja Wyborcza.pl
7 z 11
Zróbmy z "Plastyka" podstawówkę
Zadanie było wyjątkowo oryginalne: "Przekształcenie Zespołu Szkół Plastycznych w szkołę podstawową". Jak łatwo się domyślić, zostało odrzucone przez komisję. - Należy to do kompetencji rady miasta i nie jest zadaniem inwestycyjnym - brzmi uzasadnienie. Dlaczego ktoś wpadł na pomysł, żeby zlikwidować ZSP? "Podstawówka jest w tym rejonie miasta potrzebna, a nie trzeba jej budować od zera."
ANNA KRASKO
8 z 11
Czerwone planetarium będzie zielone
Elewacja dawnego kina Wenus wywołała w mieście wielkie kontrowersje. Czy byłoby inaczej, gdyby ściany planetarium pokrywał bluszcz? To jedno z odrzuconych w tym roku zadań: "Nasadzenie pnączy zimozielonych na bocznych oraz tylnej ścianie planetarium". Wnioskodawca tłumaczył, że chodzi o przykrycie nieestetycznej elewacji budynku. Mieszkańcy nie mogą jednak głosować na bluszcz, bo nie skończył się jeszcze pięcioletni okres trwałości unijnego projektu. Urząd i komisja uznały, że w tym czasie taka zmiana nie jest możliwa.
Ruhr-Universität Bochum/University of Modena and Reggio Emilia
9 z 11
In vitro dla 40 par
"Dofinansowanie do metody leczenia niepłodności metodą in vitro dla pary wynosiłoby 5 tys. zł. Projekt objąłby 40 par zamieszkałych na pobyt stały lub czasowy w Zielonej Górze, które dotyczy problem niepłodności". Zadanie uznano za nieinwestycyjne i odrzucono.
WŁADYSŁAW CZULAK
10 z 11
Nazwijmy rondo
Jak będzie się nazywało nowe rondo, które powstaje na ul. Zjednoczenia? Jeszcze nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w budżecie obywatelskim nie możemy głosować na propozycję nazwania go imieniem Wydarzeń Zielonogórskich 1960 r. "Zadanie nie posiada charakteru inwestycyjnego" - orzekła komisja.
AGNIESZKA SADOWSKA
11 z 11
W zdrowym ciele zdrowy duch
Co zrobić, żeby dzieci i młodzież nie spędzały aż tyle czasu przed komputerem? Zorganizować dla nich zajęcia sportowe. Właśnie taki pomysł został zgłoszony do budżetu obywatelskiego. Nie można na niego głosować, bo "przeprowadzenie warsztatów należy do tzw. zadań miękkich a nie inwestycji."
Wszystkie komentarze