Niepocieszony na podium w Malilli był kapitan Stali Gorzów Słowak Martin Vaculik, który w pierwszej odsłonie wielkiego finału prowadził, ale został staranowany przez Szweda Fredrika Lindgrena. W powtórce znakomite ściganie pokazał Brytyjczyk Daniel Bewley. W klasyfikacji przejściowej żużlowych mistrzostw świata nadal zdecydowanie prowadzi Bartosz Zmarzlik.
Szwed i Polak aktualnie współliderują w wyścigu o tytuł żużlowego mistrza świata. Z zawodników Stali Gorzów do półfinałów awansował Słowak Martin Vaculik.
Sensacyjny zwycięzca Grand Prix Challenge Szwed Kim Nilsson będzie jedynym nowym, stałym uczestnikiem wyścigu o żużlowego mistrza świata w 2023 r. Powtórka z rozrywki i jednocześnie stagnacja na żużlowym szczycie? Zdecydowanie tak.
Żużlowiec Stali Gorzów wciąż pozostaje głównym faworytem do zdobycia trzeciego złotego medalu w karierze, choć w sobotni wieczór we Wrocławiu parę punktów do Zmarzlika odrobił Duńczyk Leon Madsen. Wspaniale ściga się ostatnio 23-letni Daniel Bewley z Wielkiej Brytanii, który wygrał drugi turniej z rzędu i w klasyfikacji przejściowej jest już na medalowej pozycji.
Fatalne wieści dla gotowej drużyny żużlowej nadeszły z sobotniego GP Challenge w Glasgow. Tam Anders Thomsen uczestniczył w groźnym wypadku, złamał nogę w dwóch miejscach. - To dla mnie koniec sezonu - przekazał Duńczyk. W niedzielę, w pierwszym ćwierćfinale play-off w Toruniu, który rozpocznie się o godz. 18, Stal Gorzów pojedzie bez trzech podstawowych zawodników.
Tuż po ostatnim wyścigu po trybunach niosło się głośne: Stal Gorzów! Stal Gorzów! W wielkim finale zwyciężył Duńczyk Anders Thomsen przed Słowakiem Martinem Vaculikiem i Bartoszem Zmarzlikiem. - Fajnie było stanąć na podium wyłącznie z kumplami ze Stali. To był bardzo ciężki turniej ze szczęśliwym zakończeniem - powiedział Zmarzlik, który w klasyfikacji przejściowej SGP prowadzi i w Gorzowie powiększył przewagę nad rywalami.
Wojna na Ukrainie. Po napaści Rosji i rozpętaniu wojny w Ukrainie sankcje dosięgły właśnie również żużlowców z kraju agresora. Aktualny mistrz świata Artiom Łaguta i brązowy medalista Emil Sajfutdinow zostali usunięci z cyklu Grand Prix w 2022 r. Jednocześnie Polski Związek Motorowy wykluczył aż do odwołania zawodników rosyjskich oraz białoruskich z udziału we współzawodnictwie sportowym w sportach motorowych organizowanym na terytorium Polski.
W miniony weekend poznaliśmy nowego mistrza świata na żużlu, a teraz pięciu zawodników, którzy otrzymali stałe przepustki do cyklu Grand Prix na sezon 2022. Dostali je ci, którzy w 2021 r. zajęli w GP miejsca od siódmego od dwunastego. Ósmy w klasyfikacji końcowej Australijczyk Max Fricke był pewny startu już wcześniej, bo wywalczył go sobie w GP Challenge. Wśród szczęśliwców znaleźli się m.in. obcokrajowcy Stali Gorzów - Słowak Martin Vaculik i Duńczyk Anders Thomsen.
Po dzisiejszym turnieju w rosyjskim Toglitatti, kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik ma już tylko 1 pkt przewagi nad Artiomem Łagutą, ale wciąż jest na czele. Przed nami jeszcze wyścigi w Vojens w Danii oraz podwójna dawka emocji na Motoarenie w Toruniu. Kto wyrwie złoto? Trzeci raz z rzędu Polak, czy po raz pierwszy Rosjanin?
Dwukrotny żużlowy mistrz świata z rzędu i również aktualny lider cyklu Grand Prix dzisiaj po czterech startach, gdzie wpadło zero oraz dwie jedynki, był już jedną nogą poza półfinałami. - Przyznaję, że myślałem już o wolnej niedzieli spędzonej z synem Antkiem, co też daje dużo radości. To, co się wydarzyło dalej, było po prostu wspaniałe - powiedział Bartosz Zmarzlik. Kapitan Stali Gorzów ostatecznie wygrał przed Rosjaninem Artiomem Łagutą i Szwedem Fredrikiem Lindgrenem.
Wyścig o żużlowego mistrza świata w 2021 r. dzisiaj minął półmetek, do końca zmagań pozostało pięć turniejów. Cykl Grand Prix ma aktualnie dwóch niesamowicie szybkich liderów. Bartosz Zmarzlik zgromadził 101 pkt, a Rosjanin Artiom Łaguta - 100 pkt. W piątek w Lublinie najwyższy stopień podium dla Zmarzlika, w sobotę dla Łaguty. Trzeci dziś, startujący z tzw. dziką kartą, żużlowiec miejscowego Motoru Dominik Kubera.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.