W Brukseli można spacerować w parkach, ale nie wolno siadać na ławce. To kosztuje 250 euro mandatu i policja nie ma litości. Co ciekawe, dopiero teraz w aptekach montuje się szyby oddzielające sprzedawców - opowiada Tomasz Winiecki, zielonogorzanin pracujący w Parlamencie Europejskim
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.