W piątek w Bydgoszczy z dwóch klubów sponsorowanych przez spółkę Enea zdecydowanie lepszy okazał się zielonogórski Zastal. Astoria uległa we własnej hali 73:91.
Kompromitacja koszykarzy Zastalu? To chyba zbyt duże słowo. W Bydgoszczy pokazali, jak daleko im do bycia solidnym europejskim zespołem. Astoria pod wodzą trenera Artura Gronka grała jak Zastal za Żana Tabaka, zaangażowaniem zmiotła gości 106:88.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.