Wielu polityków do urn poszło razem ze swoimi rodzinami. Premier Ewa Kopacz w lokalu wyborczym pojawiła się z córką, zięciem i wnukiem Julianem, który sprawił babci drobne problemy.
"W Polsce mamy 2500 miast i gmin. Dlaczego pomoc rządową otrzymuje akurat Słupsk?" - pyta na Facebooku prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz. I podkreśla, że rozumie starania Roberta Biedronia o pieniądze dla miasta, ale decyzja Ewy Kopacz o przyznaniu 4,4 mln zł to jego zdaniem próba "przypodobania się wyborcom".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.