Koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra kończą dziś serię trzech z rzędu spotkań we własnej hali. Przeciwnik - AZS Koszalin - nie należy do grona ligowców, którzy poprzez swój skład i dokonania już przed meczem wywołują dreszcz emocji i gwarantują dobrą frekwencję na trybunach. Mimo to mecz zapowiada się wyjątkowo. Pierwszy raz po ponad czterech latach przerwy w zielonogórskiej drużynie znów zagra Filip Matczak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.