- Nie boisz się, że to może nie wypalić? - pytam Łukasza Marciniaka, właściciela sklepu Outre Store. - Gdy robisz coś, co jest twoją zajawką, i wkładasz w to całe serce, to myślisz sobie cały czas "To musi się udać". Chciałem znaleźć sposób na życie, by połączyć pracę z pasją - odpowiada właściciel nowego sklepu przy ul. Kupieckiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.