Kierowca jechał ruchliwą drogą pod Zieloną Górą, jakby był pijany. Gdy chciała zatrzymać go policja, zaczął uciekać. Powodów było co niemiara.
Policjanci zatrzymali 22 podejrzanych o handel narkotykami na wielką skalę. Gang wprowadził na czarny rynek tonę narkotyków - amfetaminę, kokainę, marihuanę i tabletki ecstasy. Akt oskarżenia jest już w sądzie.
Kryminalni z II komisariatu policji w Zielonej Górze zatrzymali mężczyznę, u którego w mieszkaniu znaleźli ponad kilogram amfetaminy.
Zatrzymany mężczyzna miał ponad 2 kg narkotyków, wartych ponad 70 tys. zł. Wynajmował mieszkanie na jednym z zielonogórskich osiedli
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani na terenie Zielonej Góry. 24-latek w mieszkaniu miał 1,5 kg amfetaminy i 1 kg marihuany. Drugi, rok starszy, odpowie za handel - do obrotu wprowadził 24 kg narkotyków.
Przy zatrzymanych dilerach znaleziono dużą kasę, marihuanę i amfetaminę. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Scenariusz rodem z filmów akcji napisało życie. Wszystko wydarzyło się pod Żarami. 25-letniej kobiecie grozi nawet pięć lat więzienia.
Policja udostępniła nagranie z wypadku, do którego doszło w poniedziałek (26 listopada) na rondzie zaraz za wiaduktem ul. Sulechowskiej. Kierowca osobówki z pełnym impetem wjechał w przechodzącą przez pasy 17-latkę. Potem po prostu odjechał. - Ukrywał się, był pod wpływem amfetaminy - informuje policja.
Zielonogórscy policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca, który przed sądem odpowie za wprowadzenie do obrotu znacznych ilości amfetaminy.
Prawie kilogram amfetaminy, 740 gramów marihuany i 148 sztuk ecstasy miał w swoim mieszkaniu 19-latek. Narkotyki "wyniuchał" pies Goki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.