Były białe i czerwone koszulki zawodników, sportowe emocje i smakołyki dla tych, którzy rozgrzać mogli się tylko kibicowaniem. Wszystkim przyświecał ważny cel: zbiórka funduszy na leczenie Laury Wolniewicz z zespołem Retta.
Ministerstwo zdrowia zapowiadało sprowadzenie nowych szczepionek pod koniec września. Nic z tego. Tymczasem zachorowań jest więcej, niż w analogicznym okresie rok temu.
Gdy rozmawiamy, pani Justyna sięga do dokumentacji medycznej. Tam jest wszystko o diagnozie i leczeniu jej córki, Weroniki. - Nazywając fachowo, to jest nowotwór złośliwy rdzenia kręgowego, nerwów czaszkowych i innych części centralnego układu nerwowego. Guzy są na nerwach wzrokowych - mówi.
U Kajetana zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. - Zrobił tak: poszedł do szpitala, żeby się leczyć, wyleczył się, wyszedł ze szpitala, żyje i działa - opowiada jego mama. Jej zdaniem, właśnie takie zadaniowe podejście jest bardzo ważne. Rodziców oczywiście też to dotyczy.
Zwolnienia lekarskie w województwie Lubuskim objęły łącznie łącznie ponad 6 mln dni. Więcej, bo ponad 3,5 mln dni, na zwolnieniach spędziły kobiety.
Nawet 4-5 mln Polaków może mieć przewlekłą chorobę nerek, ale 90 proc. z nich o tym nie wie. Nerki nie bolą, a gdy choroba wyjdzie na jaw, jest zwykle w zaawansowanym stadium. Dlatego należy systematycznie badać mocz i prowadzić zdrowy tryb życia.
W ciągu tygodnia w Szczecinie i jego okolicach z podejrzeniem zachorowania na odrę zgłosiło się kilkanaście kolejnych osób. Razem stwierdzono już 35 przypadków. Czy to już moment, w którym o wirusa powinniśmy martwić się w woj. lubuskim?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.