Za domy w Drzonkowie zapłacili 250-300 tys. zł. Zamieszkać mieli w nich pół roku temu, ale deweloper budowy nie dokończył. - Wykiwał nas - twierdzą zielonogórzanie. W sądzie toczy się proces upadłościowy spółki.
Wzięli kredyty i wydali odkładane oszczędności, by zamieszkać w wymarzonych domach w zielonogórskim Drzonkowie. Deweloper obiecał, że wprowadzą się z początkiem roku. Ale tak się nie stało. Teraz sprawiedliwości szukają w sądzie.
Najpewniej już od sierpnia będzie można kupić używane mieszkanie, korzystając z budżetowej dopłaty do kredytu w ramach programu "Mieszkanie dla młodych". Tymczasem firmy deweloperskie budują jak szalone. Czy czeka nas kolejna fala obniżek cen mieszkań?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.