Magda Świderska zanim wyjechała na wieś i została gospodynią w Malinówce, była urzędniczką. - Praca biurowa jest mniej przyjemna, ale za to łatwiejsza - śmieje się. Dziś sama wypieka chleb, je jajka od swoich kur i słodzi miodem od własnych pszczół
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.