Łukasz znalazł w sieci gotowy projekt przyłbicy, która świetnie nadaje się do ochrony osobistej przed koronawirusem. Długo się nie wahał: wspólnie z żoną Justyną odpalił domową farmę drukarek 3D i ruszyli z produkcją. - W ciągu jednego dnia mamy więcej tego typu sprzętu, niż do tej pory mogliśmy marzyć - dziękuje im personel szpitala w Zielonej Górze.
W zielonogórskich aptekach i hurtowniach nie ma już masek na twarz. To efekt paniki przed koronawirusem z Wuhan. Podobnie jest w Berlinie. Tam także brakuje ich już w hurtowniach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.