Tysiące turystów i to nie tylko z Polski ściągało do Wolsztyna na paradę parowozów. Impreza wraca do kalendarza po dwóch latach przerwy z powodu pandemii koronawirusa, tyle że skromniej, urodzinowo, bo parowozownia kończy 115 lat.
Z zakładu w Otyniu tygodniowo wyjeżdżało półtora tysiąca rowerów Edelweiss, czyli Szarotek. To więcej niż z radomskiego Łucznika, największej przedwojennej polskiej fabryki rowerów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.