W filharmonii spędziłem sporą część życia. Jako ucznia szkoły muzycznej zmuszano mnie do cotygodniowych koncertów. Nie byłem z tego zadowolony. Do dziś wolę nie być zbyt elegancki, a wtedy krawcowa specjalnie uszyła mi garniturek - opowiada Wojciech Kozłowski, szef zielonogórskiej galerii BWA.
"Moja Zielona Góra" to nowy cykl spacerów po mieście, który zielonogórska "Wyborcza" organizuje wspólnie z Fundacją Tłocznia. Już 14 października przewodnikiem będzie Wojciech Kozłowski, dyrektor galerii BWA.
Prawie 70 osób wzięło udział w sobotnim spacerze z lampami naftowymi na Jagodowe Wzgórze, czyli najwyższy punkt w Zielonej Górze.
Większość uczestników spaceru po raz pierwszy chodziła po tych pofabrycznych terenach. O historii Zastalu opowiadał Czesław Fedorowicz, były dyrektor i honorowy obywatel Zielonej Góry.
Choć chcieliśmy tym spacerem powitać wiosnę, to pogoda nie rozpieszczała. Weszliśmy za to na dwie zielonogórskie wieże, oddalone w linii prostej o 5 kilometrów.
To był najcieplejszy Nowy Rok w historii pomiarów w Polsce, a atmosfera na niedzielnym spacerze była gorąca. I to nie tylko z powodu lamp naftowych, z którymi wędrowaliśmy po Wzgórzach Piastowskich.
Razem z Fundacją Tłocznia zachęcamy do wzięcia udziału w noworocznym spacerze na najwyższy punkt Zielonej Góry. Wycieczka z lampami naftowymi, w zimowej aurze, może być szczególną atrakcją dla najmłodszych zielonogórzan.
Z takiego zakończenia wakacji cieszyli się szczególnie najmłodsi. W sobotę wieczorem weszliśmy na Jagodowe Wzgórze, najwyższy punkt Zielonej Góry. To już trzeci spacer z lampami naftowymi, który zorganizowaliśmy na Wzgórzach Piastowskich.
Oficjalne miejskie obchody zaczną się w czasie Winobrania, ale my już teraz rozpoczęliśmy świętowanie. W Nowy Rok wspólnie weszliśmy na Jagodowe Wzgórze, najwyższy punkt Zielonej Góry.
1 stycznia zapraszamy na wyjątkowy, wieczorny spacer z lampami naftowymi na Jagodowe Wzgórze. W najwyższym punkcie Zielonej Góry rozpoczniemy świętowanie jubileuszu 800-lecia miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.