Anita Włodarczyk, Sławomir Szmal czy Sebastian Mila - to tylko niektóre z gwiazd sportu, które wzięły udział w niedzielnym turnieju piłkarskim w bydgoskiej Łuczniczce na rzecz Tomasza Golloba. W zawodach zagrali też żużlowcy Falubazu Zielona Góra.
Swój przyjazd do Bydgoszczy zapowiedzieli wszyscy najlepsi, polscy żużlowcy, także m.in. reprezentanci Stali Gorzów z Bartoszem Zmarzlikiem na czele. Tym razem nie będą się ścigać, a zagrają w piłkę nożną. W ten sposób zbiorą pieniądze na leczenie Tomasza Golloba.
"Gramy dla mistrza!" - wykrzyczeli przed pierwszymi uderzeniami uczestnicy sobotniego golfowego turnieju charytatywnego dla najlepszego polskiego żużlowca. Przyjechali zawodnicy z całego świata, aby wesprzeć leczenie Tomasza Golloba i zagrać dla niego.
Sparaliżowany mistrz świata na żużlu przedłużył leczenie w Chinach o miesiąc. - Zagryzam zęby i walczę - mówi Tomasz Gollob, choć chińska terapia nie przynosi efektów.
W Gorzowie podsumowali zbiórkę dla poszkodowanego żużlowca, który w przeszłości był zawodnikiem Stali. Na specjalnym balu charytatywnym, a także podczas licytacji, po odliczeniu kosztów, dla Tomasza Golloba zostało ponad 550 tys. zł.
Tomasz Gollob prawdopodobnie w przyszłym tygodniu leci do Chin. Specjaliści od akupunktury z Nanning mają mu przynieść ulgę w niezwykle silnych bólach, które odczuwa sparaliżowany żużlowiec.
Ciężki wypadek i brutalnie przerwana kariera najbardziej utytułowanego polskiego żużlowca to z pewnością jedna z najbardziej przykrych historii 2017 roku. Tomasz Gollob nie poddaje się, zapowiada walkę o powrót do jak największej sprawności. - Nawet nie wiecie ile siły dało mi wasze wsparcie - powiedział 46-latek.
- Cały PePe Racing Team jest dziś myślami z Tomaszem Gollobem - pisze Piotr Protasiewicz, kapitan Falubazu Zielona Góra na swoim facebooku. Wyrazy wsparcia płyną również od Patryka Dudka, żużlowców Stali Gorzów oraz Tomasza Lisa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.