Fragment ul. Kupieckiej w Zielonej Górze za kilka lat zamienić ma się w woonerf, czyli strefę spokojnego ruchu samochodów. Pomysł przeciwników jako takich nie ma, ale słychać zastrzeżenia. Tych, którzy je mają, radny prezydenta Kubickiego najchętniej wywiózłby do Moskwy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.