Z roku na rok do konserwatora zabytków wpływa coraz więcej wniosków o remonty zabytkowych kamienic. W ramach programu rewitalizacji koszty modernizacji są dzielone pomiędzy miasto i właścicieli obiektów. Efekt jest taki, że coraz więcej zaniedbanych budynków odzyskuje dawny urok.
W 2010 r. wyremontowano 30 kamienic za 1,2 mln zł. Drugie tyle dołożyli prywatni właściciele. W tym roku pula miejska była podobna, ale chętnych już ponad dwa razy więcej. Dofinansowanie dostało tylko 37 obiektów. Na tyle wystarczyło pieniędzy.
- Ważne, że cały czas coś robimy. W ten sposób nie tylko zabezpieczamy budynek przed zniszczeniem, ale i poprawiamy komfort życia jego mieszkańców- mówi Izabela Ciesielska, miejska konserwator zabytków.
Wybraliśmy kilkanaście odnowionych zabytków z ostatnich lat. Na zdjęciach można zobaczyć, jak wyglądały przed modernizacją i po. Efekt bywa oszałamiający.
Z kamienicy przez lata odpadał brudny tynk. W ub. r. ją wyremontowano. Teraz jest imponującym przykładem rzadkiej secesyjnej architektury w mieście.
Do niedawna nikt nie zwracał na niego uwagi, taki był szary i nijaki. Podczas remontu w 2010 r. pod grubymi cementowymi tynkami ukazało się historyczne boniowanie, detale sztukatorskie.
Do niedawna niebieskawo-szary, niewidoczne zdobienia, odpadający tynk. Teraz ma klimat. Plus misterne zdobienia, które dopiero po remoncie stały się widoczne.
Kamienica stoi na rogu skrzyżowania z al. Wojska Polskiego. Uwagę przykuwa przede wszystkim bardzo bogaty detal ozdobny, który do ub. r. był w katastrofalnym stanie.
Czyli piękna kamienica, w której mieści się obecnie restauracja Winnica. Wyremontowana w ub. r. Od razu wypiękniał cały plac.
Kiedyś strach było nimi przejść. Teraz zaskakują niezwykłą barwą, którą odkryli na starym murze konserwatorzy.
Prawdziwy rajski ptak czyli klatka schodowa modernistycznej kamienicy przy al. Wojska Polskiego 1 wyremontowana w ub. r. Kolory zaskoczyły wszystkich: i konserwatorów i mieszkańców.
Przez lata była szara i brzydka. Podczas remontu w ub. r. przywrócono dawne kolory i wzory.
Kamienica doczekała się remontu w tym roku. Z zabiedzonego niepozornego budynku stała się pięknym obiektem na zielonogórskim deptaku.
Po tegorocznym remoncie budynek wreszcie wygląda jak przystało na galerię, która się w nim mieści.
Nieduża kamienica przy Placu Pocztowym 4 dotychczas była znana głównie z tego, że mieści się tu piekarnia Rzepki. Teraz przyciąga wzrok piękna elewacją i ciekawym wykończeniem fasady.
Do tej pory była mało widoczna. Szara, zdobienia pozaklejane grubymi warstwami farby. Teraz przyciąga wzrok.
Zielona Góra ma wiele pięknych drzwi. Prawdziwy kunszt autora pokazują po renowacji. Przykład? Drzwi przy ul. Bankowej 4.
Takimi drzwiami od razu przyjemniej wchodzi się do budynku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze