Podczas dwudniowego wydarzenia goście będą mogli spróbować młodego, ale też starszego wina. W programie są m.in. degustacje komentowane, muzyka na żywo czy kiermasz rękodzieła.
To tradycja, że 11 listopada, na świętego Marcina, je się gęsinę i pije młode wino. Tak właśnie było w sobotę w Lubuskim Centrum Winiarstwa w Zaborze.
- Dla tych, którzy chcą wziąć udział w wydarzeniu, ale mają problem z dojazdem, przygotowaliśmy niespodziankę. Z Centrum Przesiadkowego w Zielonej Górze wyruszy specjalny autobus MZK, który przejedzie do Zaboru zgodnie z trasą linii nr 25 - tłumaczy Lubuskie Centrum Winiarstwa.
Okolice 11 listopada to czas, gdy w wielu miejscach na świecie pije się młode wino. Podobnie jest w Zielonej Górze. Największe takie święto trwa w hali WOSiR-u w Drzonkowie, inne odbywa się w historycznej piwnicy winiarskiej przy ul. Wodnej.
11 i 12 listopada odbędą się dwie imprezy poświęcone młodemu winu. Największa - w hali WOSiR-u w zielonogórskim Drzonkowie, inna - w historycznej piwnicy winiarskiej przy ul. Wodnej.
Lubuskie winnice zaprezentują się 11 i 12 listopada w hali WOSiR-u w Drzonkowie na szóstej edycji Święta Lubuskiego Młodego Wina. Gościem imprezy będzie kucharz Pascal Brodnicki.
Święto Młodego Wina, które w Zaborze odbyło się już po raz czwarty, okazało się dużym sukcesem frekwencyjnym. Lubuskie Centrum Winiarstwa okazało się nawet zbyt małe, żeby pomieścić wszystkich gości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.