Młody mężczyzna uderzył w tył koparko-ładowarki. Zginął na miejscu. - W pojeździe przebywało trzech mężczyzn. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu - mówi komisarz Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Ciało mieszkańca rozkładało się dwa lata w gminnym mieszkaniu. Żadnemu urzędnikowi nie przyszło do głowy, by sprawdzić, dlaczego wysyłane listy zostają bez odpowiedzi.
Nie żyje 27-latka i 24-latek z Małomic. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zatrucia czadem doszło z powodu nieszczelności pieca gazowego - przekazuje "Wyborczej" Arkadiusz Szlachetko z policji w Żaganiu.
Sprawa śmierci 52-letniego mieszkańca Gorzowa jest zagadkowa. Ciało mężczyzny znaleziono na terenie ogrodów działkowych, leżało we wkopanej w ziemię beczce na deszczówkę.
Po raz pierwszy pod Filharmonią Zielonogórską pojawił się wojewoda lubuski, materiał nagrywała regionalna ekipa TVP. Tylko jak zawsze leciała z głośników piosenka "Sound of Silence"
W mieszkaniu na os. Wygody w Zielonej Górze znaleziono ciało 41-latka. Policja nie wykluczyła zabójstwa. Znamy już wyniki sekcji zwłok.
Zielonogórska prokuratura prowadzi śledztwo w Domu Opieki Społecznej dla Kombatantów. I uważa je za wybitnie rozwojowe. Mimo to nikt nie odsunął od obowiązków dyrektora placówki.
Wstępna sekcja zwłok wykazała, że żona i mąż umarli z powodu ostrej niewydolności oddechowo-krążeniowej. Czy małżeństwo prosiło o pomoc medyków, a ich sąsiedzi opiekę społeczną? Czy mogli chorować na COVID-19?
Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 32 na drodze Krosno Odrzańskie - Zielona Góra. Między Gronowem a Łagowem osobowy volkswagen zderzył się z busem. 21-letni kierowca volkswagena zginął na miejscu.
Kobieta nie kontaktowała się z nikim od kilku dni. Zaniepokojeni znajomi wezwali do jej mieszkania policję. Niestety, funkcjonariusze znaleźli ją martwą.
Na festiwalu Pol'and'Rock w Kostrzynie zmarł 54-letni mężczyzna. To już druga śmierć w trakcie tegorocznej edycji imprezy.
Zmarły 35-latek na festiwalu Pol'and'Rock w Kostrzynie bawił się od około dwóch tygodni. Przyczyny zgonu na razie nie są znane.
Nieprzytomną kobietę leżącą w łóżku zobaczył przez okno mężczyzna, który wynajmował jej mieszkanie. Zaniepokojony wezwał służby, ale kobieta już nie żyła.
W czwartek w jednym z mieszkań przy ul. Łużyckiej znaleziono ciało mężczyzny. Sprawę bada policja i prokurator.
Gorzowski sąd okręgowy skazał 42-letniego Krzysztofa S. na siedem lat i sześć miesięcy więzienia. Wyrok jest prawomocny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.