25-letni Oskar D. z Zielonej Góry twierdził, że jest cenionym medykiem, choć naprawdę skończył tylko gimnazjum. - Narażał pacjentów na utratę zdrowia i życia - mówi Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Śledczy szacują, że mężczyzna mógł zarobić ponad 4 mln zł.
Prokurator przedstawił Łukaszowi M. aż 11 zarzutów. Poseł z klubu PiS, były wiceminister sportu w rządzie Mateusza Morawieckiego, sam zrzekł się immunitetu.
Po blisko trzech latach śledztwa prokuratorzy badający biznesy posła Łukasza Mejzy zdecydowali się postawić zarzuty trzem współpracownikom byłego wiceministra sportu w rządzie PiS. - Śledztwo jest nadal w toku - zaznacza prokurator Anna Marszałek.
Pacjent dziecięcego szpitala psychiatrycznego w Zaborze został znaleziony martwy na terenie lecznicy. Przesłuchiwani są lekarze, wychowawcy oraz rówieśnicy.
Choć śledztwo poznańskich prokuratorów w sprawie Cinkciarz.pl trwa już czwarty miesiąc i zablokowano konta spółki, a policjanci przeszukali jej siedzibę, lubuscy marszałkowie pozytywnie zaopiniowali uchwałę, by wesprzeć spółkę dotacją.
Tylko noc dzieliła dwa wypadki, które wydarzyły się pracownikom w Lubuskiem. Mężczyzna, który wycinał drzewa w lesie, został przygnieciony przez ciągnik. Na robotnika, który kopał studnię pod Sławą, także osunęła się maszyna.
Autobusy czekały na mieszkańców, ale odjechały puste. O zaniechaniu ewakuacji dzielnicy Zielonej Góry, w której wybuch pożar ekstremalnie niebezpiecznych substancji, mieli decydować politycy PiS. Prokurator zlecił właśnie wydanie opinii Akademii Pożarniczej w Warszawie.
Przed Sądem Rejonowym w Zielonej Górze toczy się proces Piotra H., seryjnego pedofila. Mężczyzna po wyjściu z więzienia zamieszkał na plebanii u brata księdza. I wykorzystał kolejne dziecko.
Ciało mieszkańca rozkładało się dwa lata w gminnym mieszkaniu. Żadnemu urzędnikowi nie przyszło do głowy, by sprawdzić, dlaczego wysyłane listy zostają bez odpowiedzi.
Głodzona 3,5-letnia Helenka została wypisana ze szpitala. Dzieckiem zajęła się zawodowa rodzina zastępcza. Matka dziewczynki czeka w areszcie na badanie psychiatryczne. - Musimy sprawdzić jej poczytalność - mówią prokuratorzy.
Nie żyje 27-latka i 24-latek z Małomic. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zatrucia czadem doszło z powodu nieszczelności pieca gazowego - przekazuje "Wyborczej" Arkadiusz Szlachetko z policji w Żaganiu.
Stan zagłodzonej dziewczynki poprawia się. Trzylatka przybiera na wadze. - Je głównie mleko - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka zielonogórskiego szpitala. Trwają poszukiwania specjalistycznego ośrodka, który zajmie się dalszym leczeniem dziecka.
- Sprawcy włamali się do domu 73-latka przez okno. Skrępowali go taśmą i ciężko pobili. W domu był sam - informuje zielonogórska prokuratura.
- Dzieci nie było widać, ale często było słychać ich płacz - mówią mieszkańcy Przemkowa. Rok przed pobiciem Piotrusia Marcin G. ogłasza na Facebooku: "Szukam pracy jako utylizator ludzkich zwłok, z zamiłowania jestem ksenofobem". Nie kryje się z sympatią do Putina.
O tym, że na plebanii mieszka pedofil, mieszkańcy dowiedzieli się przypadkiem, po kilku miesiącach. - Wtedy skojarzyliśmy, że brat księdza zaczepia dzieci, klepie po pupach, robi zdjęcia - opowiadają. Policję zaalarmowali lekarze szpitala psychiatrycznego w Zaborze.
- Magda obierała te winogrona godzinami, wie pani, ile trzeba czasu, żeby obrać każde ze skórki? Helenka nie chciała jeść nic innego. I piła mleko mamy. Pytałem Magdę: "Co to mleko warte? Nawet kota nie wykarmisz" - mówi dziadek zagłodzonej 3,5-letniej dziewczynki.
- Dziecko jest nie tylko opóźnione w rozwoju fizycznym, ale także psychicznym - mówi Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. W środę rodzicom postawiono zarzuty m.in. narażenia na utratę zdrowia i znęcania się nad córeczką.
- Będziemy wnosić, by biegli sprawdzili poczytalność rodziców. Sposób, w jaki wychowali dziecko budzi duże wątpliwości - mówi Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Sprawa śmierci 52-letniego mieszkańca Gorzowa jest zagadkowa. Ciało mężczyzny znaleziono na terenie ogrodów działkowych, leżało we wkopanej w ziemię beczce na deszczówkę.
Sejmowa komisja regulaminowa głosowała za uchyleniem immunitetu Łukaszowi Mejzie (PiS). Prokuratura zarzuca mu m.in. ukrywanie w oświadczeniach majątkowych prywatnych pożyczek. Przed komisją Mejza mówił, że jest ofiarą politycznych prześladowań.
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez sprzedających trutkę na gryzonie. Jej oparami śmiertelnie zatruło się już kilkoro dzieci w Polsce. Sprawę bada wydział śledczy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
W wypadku w Białobłociu zginął 4-letni Alan. Dziecko zostało wciągnięte pod kosiarkę. Prokuratorzy po czterech miesiącach śledztwa wiedzą już, jak doszło do wypadku.
Wnajbliższą środę odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej. Zajmie się ona wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu posłowi PiS Łukaszowi Mejzie. Wcześniej czekała, by sam Mejza odniósł się do wniosku.
Od kilkunastu miesięcy trwa śledztwo w sprawie pożaru ekstremalnie niebezpiecznych substancji zmagazynowanych nielegalnie w hali w Przylepie. Prokuratorzy mają kolejny komplet badań wód i gruntów.
Według ustaleń prokuratury, mężczyzna co najmniej dziesięciokrotnie ugodził ofiarę nożem, zadając rany kłute i cięte w okolicach twarzy, dłoni, klatki piersiowej, brzucha oraz obojczyka. Podejrzany był wcześniej karany.
Dwa zawiadomienia w prokuraturze złożył senator Wadim Tyszkiewicz. Polityk zebrał dowody na łamanie prawa przez posła Łukasza Mejzę z czasu, gdy ten prowadził wyborczą kampanię. Mejza startował z list Jarosława Kaczyńskiego.
Według prokuratora, Krzysztof P., pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, wsiadł za kierownicę. W Wawrowie mężczyzna śmiertelnie potrącił chłopca ze szkolnej grupy wybierającej się na ferie.
Podeszły do nas kobiety, mówiły, że Basia leciała jak piórko. Widziały wypadek - mówi Krzysztof Salwerowicz, tata Basi, która zginęła, przechodząc przez pasy. Szuka ich, bo są ważnym świadkami w śledztwie. Kobiety rozpłynęły się.
Prokuratura sprawdza umowy zawarte za rządów byłego prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego. Chodzi o wynajem kamienicy, na który miasto wydało 16 mln zł. - To przewyższało wartość zakupu budynku blisko trzykrotnie - mówi Ewa Antonowicz, zielonogórska prokurator.
33-latek z Niwisk, wsi pod Zieloną Górą, zakatował sześciomiesięcznego szczeniaka. - Zrobił mu z mózgu galaretę - mówią wolontariusze Biura Ochrony Zwierząt. Prokuratorzy chcą, by mężczyzna trafił do aresztu. Powód skatowania psa przeraża.
Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS Łukasza Mejzy. Chodzi o podejrzenie popełnienia 11 przestępstw związanych z oświadczeniami majątkowymi.
Sędzia Jarosław Dudzicz obrażał w internecie Żydów, ale prokuratura go rozgrzeszyła. Teraz wznawia śledztwo. Zapowiada, że zajmie się też innymi wpisami sędziego.
Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze chcą, by posłowie zdecydowali o uchyleniu immunitetu posłowi Łukaszowi Mejzie. Zarzucają skompromitowanemu byłemu ministrowi w rządzie PiS aż 11 kłamstw w oświadczeniach majątkowych.
Dziecko reanimowano, ale obrażenia okazały się zbyt rozległe. Sprawę śmierci 11-letniego chłopca bada Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli.
Czy poseł Łukasz Mejza, skompromitowany były wiceminister sportu w rządzie Mateusza Morawieckiego, straci immunitet? "Wyborcza" nieoficjalnie ustaliła, że zielonogórscy prokuratorzy wkrótce złożą taki wniosek do kancelarii Sejmu.
Były szef prokuratury w Zielonej Górze miał rozpocząć pracę jako szeregowy prokurator w Poznaniu, ale najpierw wziął urlop, a potem wylądował na zwolnieniu lekarskim. Czy naprawdę chorował?
Prokuratorzy oskarżają go o gwałty na dzieciach, także niepełnosprawnych. Ofiar jest piętnaście, najmłodsza ma 11 lat. Mężczyzna żadnej z ofiar nie dotknął, dlatego wierzył, że jest bezkarny. Będzie karany za gwałty dokonane poprzez internet.
Marszałek Olgierd Geblewicz nie stworzył "bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym" uznała Prokuratura Okręgowa w Szczecinie i umorzyła śledztwo w sprawie kolizji, do której doszło w maju na drodze S3.
To było ogromne stężenie, w aparacie zabrakło skali - mówi Sławek Wójtowicz, sąsiad gospodarzy. Dzielili poniemiecki dom. On z rodziną na górze, gospodarze na dole. Zgodził się zidentyfikować ciała. - To był najgorszy dzień w moim życiu - mówi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.