Stelmet BC Zielona Góra został jedyną drużyną w Tauron Basket Lidze bez porażki. Na krajowych rywalach Stelmet odbija sobie niepowodzenia z Euroligi, w której jako jedyny w grupie nie wygrał jeszcze żadnego meczu.
Lokomotiw Kuban Krasnodar... nie brzmi tak jak Barcelona czy Żalgiris. A jednak na przekór pobieżnym wrażeniom to właśnie rosyjski mocarz kasuje na początku euroligowego sezonu więcej punktów niż zespoły spod legendarnych szyldów. Lokomotiw prowadzi w grupie C Euroligi. I nie ma w tym przypadku. - Na ławce rezerwowych siedzą gracze, którzy zarabiają pół miliona dolarów za sezon. Kilku z nich prowadziłem jako trener. Świetni strzelcy! - nie zostawia złudzeń Saso Filipovski, trener Stelmetu.
- Cieszymy się bardzo, ale to nie jest jeszcze ostateczna decyzja - tak Janusz Jasiński, właściciel koszykarskiego Stelmetu Zielona Góra, komentuje wieści, które nadeszły dziś z Barcelony. Zarząd Euroligi spisał proponowaną listę 24 uczestników euroligowych rozgrywek w sezonie 2015/2016. A na liście obok słynnego Realu Madryt stoi mistrz Polski Stelmet Zielona Góra.
Czy drużyna Stelmetu Zielona Góra zagra jesienią w Eurolidze? Licencja dla mistrza Polski jest. Ale jest też próg budżetowy dla euroligowców - 4 mln euro, którego Stelmet prawdopodobnie nie przeskoczy. - Liczę na to, że Euroliga nie zachowa się bezdusznie, tylko elastycznie - mówi nam Jacek Jakubowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.