Gdzie byłoby Lubuskie bez miliardów euro z unijnego budżetu? Na pewno nie tam, gdzie jest. Polska przypominałaby raczej skansen PRL-u. Trzeba o tym mówić, zwłaszcza teraz, gdy polski rząd w stosunkach z UE sięga po szabelki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.