Należąca do Kanadyjczyków spółka Miedzi Cooper nie straci koncesji poszukiwawczo-rozpoznawczej na złoża rud miedzi i srebra pod Nową Solą. W sprawie interweniowała lubuska marszałek Elżbieta Polak.
Miedzi Copper włożyła w badania złóż miedzi 360 mln zł. I zarzeka się, że z planów kopalni nie wycofa się. Twierdzi, że "tłuste" złoża, choć leżą głębiej, są bardziej ekonomiczne w wydobyciu. Jak po nie sięgną Kanadyjczycy? Zastosują technologię chłodzenia z wykorzystaniem zawiesiny lodowej.
To już nie prognozy i wstępne założenia. Pod Nową Solą kanadyjska firma Miedzi Cooper udokumentowała i potwierdziła złoża miedzi i srebra. Są ogromne.
Jeśli nie będzie problemów, budowa kopalni ruszy w 2023 r. Tyle czasu zajmą Kanadyjczykom formalności. Nowoczesny kompleks będzie kosztował 20 mld zł i może być gotowy po kilkunastu miesiącach.
Za trzy lata może ruszyć budowa kopalni miedzi pod Nową Solą. O ile rząd nie będzie rzucał kłód pod nogi. Kanadyjczycy zbadali złoża, są ogromne.
Kanadyjczycy mogliby wyłożyć na lubuską kopalnię miedzi nawet 20 mld zł. Przedsiębiorcy wierzą, że to możliwe i znikną blokady, a drzwi do miedziowego raju otworzy wicepremier Mateusz Morawiecki. Po spotkaniu z nim, można mówić jednak o "umiarkowanym optymizmie"
Czy powstanie w końcu kopalnia miedzi pod Nowa Solą? - Wicepremier Morawiecki zna sprawę i z nim można rozmawiać o konkretach - mówią szefowie OPZL i Solidarności.
- Skandal, wielki wstyd. Wicewojewoda zarzuca nam, że bierzemy pieniądze od Kanadyjczyków - wściekają się zwolennicy kopalni miedzi. Jan Świrepo: Co? Pytałem tylko, czy mają jakieś zobowiązania wobec tej firmy
Premier Kopacz jeździ koleją, liderka PiS szydłobusem, więc czas na lubuski wynalazek. Do miedziobusa wsiądą Sławomir Kowal, Jarosław Nieradka i Łukasz Mejza. Objadą południe regionu z wieścią: jest bliżej do kopalni miedzi
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.