Równo dekadę temu otwierano ponad 100-km odcinek autostrady A2 z Nowego Tomyśla do granicy z Niemcami. To był inna autostrada niż te, które znaliśmy do tej pory w kraju. I nie tylko dlatego, że budowano ją w partnerstwie publiczno-prywatnym. Zastosowano metodę niemiecką, betonową. - I to się sprawdziło! - oceniają budowniczowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.