Dopiero co bronili miasto przed powodzią, teraz zmagają się ze skażeniem wody. Bakterie coli sparaliżowały miasto, które czerpie ją z tylko jednego ujęcia. - To pierwszy raz od kilkudziesięciu lat - mówi Grzegorz Garczyński, burmistrz Krosna Odrzańskiego.
W piątek sanepid pobrał do badań próbki wody z ujęć wody na Raculce. Jeśli nie wykażą one obecności bakterii coli, to mieszkańcy odzyskają dostęp do bieżącej wody. Dziś rozpoczął się drugi tydzień, gdy mieszkańcy nie mogą korzystać z wody.
Mieszkańcy zielonogórskiej Raculki od poniedziałku czerpią wodę z beczkowozów. Ta z kranu jest zatruta bakteriami coli i nie nadaje się do użycia. Jak długo potrwa kryzys?
Sanepid wykrył bakterie coli w zielonogórskich wodociągach. Woda we wschodniej części Zawady nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu.
Wyniki badań sanepidu wskazały, że w wodzie we wsi Chwalim (gm. Kargowa) znajdują się enterokoki kałowe i bakterie grupy coli. Mieszkańcy nie mogą pić wody z kranu czy używać jej do kąpieli. Pozostaje im czekać na wyniki badań kolejnych próbek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.