Za długą przerwę od ligi VTB mieli najwyraźniej koszykarze Enea Zastalu Zielona Góra, bo w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego przegrali ze słabą, pogrążoną w kryzysie BC Astaną 82:88.
Ekipa z dalekiego Krasnojarska dostała w hali CRS okropne lanie, Enea Zastal wrzucił jej aż 117 punktów. - Pierwszy raz od przebudowy składu graliśmy w obronie - ocenił po meczu trener Żan Tabak.
Przez trzy kwarty meczu z Parmą Perm z Marcelem Ponitką w składzie zielonogórski Enea Zastal wyglądał na drużynę gorszą. Nie szło mu niemal nic. W końcówce zrezygnowany trener Tabak postawił na zawodników, z którymi pracuje od początku sezonu. Wrócili z -15 i wygrali mecz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.