Deficyty będą chyba we wszystkich samorządach, ale w budżecie Zielonej Góry na przyszły rok widzę jeszcze trochę "wodotrysków", na których można zaoszczędzić - ocenia Sławomir Kotylak, radny KO.
Sytuacja w miejskiej kasie na koniec roku będzie trudniejsza, niż zakładano. Prezydent Janusz Kubicki chce zaciągnąć kolejny kredyt, potrzebuje do tego zgody radnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.