Od kilkunastu miesięcy trwa śledztwo w sprawie pożaru ekstremalnie niebezpiecznych substancji zmagazynowanych nielegalnie w hali w Przylepie. Prokuratorzy mają kolejny komplet badań wód i gruntów.
- W samorządach nic nie może być tajne. Mieszkańcy mają prawo dostać informacje, o które proszą - mówi Dariusz Legutowski, który od dwóch lat walczył, by prezydent Zielonej Góry upublicznił umowy zawarte z asystentem posła Łukasza Mejzy. Sprawę wygrał.
Marcin Pabierowski, nowy prezydent Zielonej Góry podsumował pierwsze 60 dni swoich rządów. -Spełniam to, co obiecałem ludziom - tłumaczy. Zapowiada nowe inwestycje, zmiany w organizacji urzędu, remonty dróg i szkół. I zastanawia się nad zawiadomieniem do prokuratury.
Po ponad dwóch latach urzędnicy podlegający prezydentowi Zielonej Góry doczekali się podwyżek, a związkowcy przerwali spór zbiorowy. Były prezydent, sojusznik PiS, nie chciał dać nawet dodatkowych 200 zł wynikających z inflacji. Sprawę badał Sąd Najwyższy.
Kąpielisko, za 100 mln zł, miało być hitem kampanii byłego prezydenta Zielonej Góry. Mieszkańcy dostali imienne karty, które uprawniały do biletów za złotówkę. Po wyborach okazało się, że w kasie miasta nie ma pieniędzy, by je utrzymać.
Pracownicy zielonogórskiego urzędu miasta od grudnia 2022 r. cieszyli się skróconymi godzinami pracy - przychodzili do biur godzinę później. Ośmiogodzinny tryb przywrócił właśnie nowy prezydent Marcin Pabierowski.
Choć minęło dziewięć miesięcy od pożaru w Przylepie, problem uprzątnięcia toksycznego pogorzeliska nie został rozwiązany. Na terenie zakładów zalegają wody pożarowe, skażone trociny i spalone mausery. W kasie miasta nie zostawiono pieniędzy, by całkowicie uporać się z problemem.
W Zielonej Górze zaprzysiężono nowego prezydenta i radnych. Miastem będzie rządził Marcin Pabierowski (KO). Po 18 latach prezydentury Janusza Kubickiego zapowiada audyty na dużą skalę i sprawdzanie, czy w gabinetach nie ma podsłuchów.
Miasto Zielona Góra za kilka dni przestanie być największym udziałowcem w klubie żużlowym. Spółka kontrolująca klub ma wypuścić pakiet akcji, po objęciu którego Stanisław Bieńkowski, prezes Stelemetu, będzie miał pełnię władzy w Falubazie.
Śledztwo zakończy się w lipcu, do tego czasu prokuratorzy będą znać opinie kolejnych biegłych. Z pogorzeliska mogły miesiącami wypływać silnie toksyczne związki i trucizny, bo prezydent Zielonej Góry ociągał się z uprzątnięciem ekologicznej bomby.
Janusz Kubicki przegrał w niemalże każdej komisji wyborczej, nawet na swoim osiedlu. Jego sąsiedzi dali ponad 63-procentowe poparcie Marcinowi Pabierowskiemu. Kubicki wygrywał w areszcie śledczym, dps-ach, szpitalu. Kandydat PO zgarniał całe dzielnice.
O godz. 21 zakończyła się druga tura wyborów samorządowych. Zielonogórzanie wybierali między dotychczasowym prezydentem Januszem Kubickim a Marcinem Pabierowskim z Platformy Obywatelskiej. Kubicki pożegna się ze stanowiskiem.
Prezydent Zielonej Góry przegrał pierwszą turę wyborów. By nie powtórzyć fatalnego wyniku, sięga po różne narzędzia propagandy. M.in. "przyznał" podwyżki, których nie wpisano do budżetu miasta.
Jeśli do wyborów pójdą nauczyciele i ich rodziny Janusz Kubicki może przegrać wybory. W szkołach wrze. Nauczyciele mają dość upokarzania. - Nie ma czytelnych zasad, co, ile, komu się należy. Miasto nie pomaga nam, trzeba żebrać od rodziców kasę na kartki i tusz. Szkoły i boiska się sypią - słyszymy.
Do Zielonej Góry zjeżdżają tłumy posłów, by dać poparcie Marcinowi Pabierowskiemu (PO). O piątą kadencję walczy Janusz Kubicki. Straszy Tuskiem, drożyzną, ale sam otwiera kąpielisko dwa miesiące przed wakacjami, choć nikt kąpać w kwietniu się nie będzie.
Przytula ludzi na ulicy, dziwią go dziurawe drogi i nie wie, jak zachować się w MZK. Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki przed drugą wyszedł w miasto i prowadzi kampanię. Ludzie wypominają mu trzy rzeczy: Przylep, Barczaka i Mejzę.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, przegrał pierwszą turę wyborów. - Nie słuchałem ludzi - pokornieje. Ogłasza tornado zmian, a klakierzy poświadczają, że dobrze robi. - Znowu szopka, jak wtedy, gdy kumplował się z Mejzą - komentuje opozycja.
Janusz Kubicki rządzi Zieloną Górą od 18 lat i pierwszy raz przegrał w pierwszej turze wyborów. Porażka jest bardzo dotkliwa, bo prezydent nie zdobył nawet mandatu radnego. Nie wypalił pomysł, by podszyć się pod ludzi Hołowni.
PKW podała oficjalne wyniki. Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry przegrał wybory, zdobył w nich zaledwie 36 proc. poparcia. Najlepszy wynik uzyskał kandydat KO Marcin Pabierowski - 43 proc., a partia bierze w ratuszu aż 14 mandatów.
Sztucznie stworzony etat, gigantyczna pensja, roczny okres wypowiedzenia, który kosztowałby podatników ćwierć miliona złotych - tak Piotr Barczak (PiS), szef zielonogórskiej rady, zabezpieczył się przed zwolnieniem.
Czterech kontrkandydatów spróbuje odebrać władzę w Zielonej Górze Januszowi Kubickiemu. Z najodważniejszą, bo raczej mało popularną propozycją budowy schronów wyszła jak dotąd Nowa Lewica. Stawia na Janusza Jasińskiego.
Wystawienie dwóch komitetów miało zapewnić prezydentowi Zielonej Góry absolutną władzę w ratuszu. Tyle że poparcie udzielone kandydatom obu list, może go sporo kosztować. Jest przestępstwem. - Przeliczył się. Powinien zdjąć wszystkie banery, zniszczyć ulotki, bo łamią prawo - mówi Adam Urbaniak, radny i prawnik.
PKW zarejestrowała pięciu kandydatów w wyborach prezydenta Zelonej Góry. Tylko dwóch z nich ma legitymacje partyjne. Żaden z komitetów nie dał szansy wyborcom, by mogli oddać swój głos na kobietę.
Od półtora roku zielonogórscy radni Platformy zabiegają, by Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry pokazał umowy, które miasto zawarło ze spółką asystenta Łukasza Mejzy. Mimo orzeczeń sądów, miasto tego zrobić nie chce. Spółka Lifehackers doradzała Kubickiemu, jak ma kreować wizerunek miasta.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, i jego kandydaci do ratusza w Dzień Kobiet promowali się na deptaku, rozdając paniom słodkości. Mieszkańcy dopytują, kto to sfinansował, a znana społeczniczka zarzuca wprost, że prezydent robi kampanię wyborczą za publiczną kasę.
Prezydent Zielonej Góry dopiero po nakazie sądu upublicznił dokument, który zawierał procedury bezpieczeństwa podczas pożaru ekstremalnie niebezpiecznych odpadów w Przylepie. Ludzie zamiast informacji o ewakuacji dostali komunikat RCB, by zamknąć okna.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, zapowiedział budowę nowego, drugiego już centrum przesiadkowego w mieście, tym razem PKP/PKS. Ma ono powstać na terenie dzisiejszych magazynów przy torowisku.
Pomału zbliża się do końca budowa kąpieliska w zielonogórskiej Ochli. Miejska inwestycja za 90 mln zł wygląda jednak zupełnie inaczej niż zapowiadano. Różnice wypunktowali społecznicy z Ruchu Miejskiego.
Rządzący Zieloną Górą nieprzerwanie od 18 lat Janusz Kubicki oficjalnie ogłosił start na ostatnią już kadencję w fotelu prezydenta miasta. Poznaliśmy też jego kandydatów do ratusza.
Kompleks małych basenów ze zjeżdżalniami ma być hitem wyborczej kampanii Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry, ale wcale nim być nie musi. Mieszkańcy właśnie się dowiedzieli, że basen będzie nieporównywalnie mniejszy od tego co wybudowano w epoce Gierka.
Skoro już wiemy, że po pożarze w Przylepie skażony został obszar 65 ha, dlaczego nikt nie postawił tablicy informacyjnej, odgrodził tego obszaru? Możemy tamtędy chodzić - pyta mieszkaniec Zagórza.
Poniedziałkowa nadzwyczajna sesja rady miasta była wyjątkowo krótka i spokojna. Zielonogórscy radni jednomyślnie zgodzili się, żeby studenci mogli bezpłatnie jeździć autobusami. Poparli też 60-minutowe bilety MZK.
"Urzędnicy mogą tak wyregulować lampy, aby oświetlały wyłącznie koronę boiska, a nie wszystko dookoła" - pisze radny Jacek Budziński z PiS-u do prezydenta Janusza Kubickiego. Chodzi o boisko przy ul. Kąpielowej.
Zmiany mają wejść w życie 1 marca. Autobusami MZK w Zielonej Górze będą mogli bezpłatnie jeździć studenci do 26. roku życia. Darmowe przejazdy obejmą nie tylko żaków z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Przekaz władz Zielonej Góry ląduje co tydzień w skrzynkach pocztowych praktycznie wszystkich mieszkańców, ale teraz będzie jeszcze donośniejszy. MZK zamontowało podajniki z "Łącznikiem Zielonogórskim" przy 32 przystankach.
Pierwszy przetarg skończył się fiaskiem, właśnie trwa drugi. - Liczymy, że zgłoszą się firmy. Jeśli nie, wszystkie opcje są w grze, łącznie z Palmiarnią - mówi Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR-u.
Marcin Pabierowski zapewnia, że wierzy w zwycięstwo, a Filip Gryko przekonuje, że żaden szampan w gabinecie Janusza Kubickiego się jeszcze nie chłodzi. - Jedyny scenariusz, który możemy rozpatrywać, to ewentualna druga tura - komentuje politolog Łukasz Młyńczyk.
Wciąż trwa spór dotyczący przekazania przez miasto pieniędzy na funkcjonowanie powiatowego urzędu pracy. W poniedziałek pracownicy PUP-u przyszli pod urząd miasta przy ul. Podgórnej. Domagają się, by prezydent Janusz Kubicki dał starostwu dotację, którą otrzymał z rządu.
Wojciech Stefaniak, mieszkaniec zielonogórskiej Krępy i strażak, został odznaczony złotym medalem przez prezydenta Zielonej Góry. Stefaniak uratował życie kobiecie, która omdlała w trakcie zakupów.
- Tak nie może być. Nie podoba mi się takie postępowanie. Te pieniądze po prostu powinny zostać przekazane - mówił wojewoda Marek Cebula na sesji powiatu zielonogórskiego. Temat przeniesienia Powiatowego Urzędu Pracy z Zielonej Góry do Sulechowa został ostatecznie wykreślony z porządku obrad.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.