W nocy doszło do tragicznego wypadku tuż przy granicy z Niemcami. Z drogi krajowej nr 18 wypadł samochód i dachował. Zginęła jedna osoba, druga jest ranna.
Dziś to krajowa "osiemnastka", za dwa lata będzie to autostrada A18. Trwa budowa ponad 70-kilometrowego odcinka od granicy z Niemcami przez województwo lubuskie do dolnośląskich Golnic. GDDKiA pokazuje najnowsze zdjęcia.
Drogowcy demontują poniemieckie betonowe płyty, rozpoczęli już budowę mostów, wiaduktów i przejść dla zwierząt. Prace najszybciej postępują na odcinku od Olszyny do Żar, za kilka lat cała droga krajowa nr 18 zyska status autostrady.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybrała wykonawcę przebudowy ostatniego odcinka drogi krajowej nr 18, poniemieckiej drogi z betonowych płyt, którą polscy kierowcy przezywają najdłuższymi schodami w Europie.
Choć wpłynęło pięć ofert firm, które chcą przebudować 13-kilometrowy odcinek A18, każda przekracza budżet drogowców o kilka, kilkanaście milionów. Są dwa rozwiązania: ogłosić nowy przetarg, albo prosić ministra infrastruktury, by dołożył do inwestycji.
Tym razem wszystkie oferty mieszczą się w kosztorysie. Wstydliwa dla Polski droga krajowa nr 18 do Berlina (dawna autostrada Rzeszy) pójdzie wreszcie do remontu. Na początek zostanie przebudowany 22-kilometrowy odcinek.
GDDKiA w Zielonej Górze ogłosiła przetarg na dostosowanie byłego przejścia granicznego pod Olszyną do parametrów autostrady. Chodzi o słynną drogę z płyty - krajową "18". Na początek powstanie 1,5 km, ale drogowcy szykują już przebudowę kolejnych kilometrów drogi, którą zostawiła po sobie III Rzesza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.