Leśnicy jeszcze raz zachęcali Polaków do oddawania krwi. W piątek wszyscy darczyńcy zielonogórskiego RCKiK dostali od nich za darmo drzewka choinkowe.
Pracodawcy - przekonują lubuscy działacze Polski 2050 - są pozbawieni przywilejów krwiodawcy z "umową etatową". - Muszą szukać zastępstwa, płacą składki ZUS za swojego pracownika. To nie jest sprawiedliwe.
To wspólna akcja stacji krwiodawstwa i zielonogórskich leśników. Za oddaną krew dostaniemy pachnącego świerka. - To ukłony i podziękowania krwiodawcom, za ich pomoc chorym - mówią leśnicy.
Czterech policjantów, którzy przeszli COVID-19, oddało osocze. Nawet się nie zastanawiali. - Nie boli i nie jest to skomplikowane.
Spada liczba chętnych do oddania krwi w woj. lubuskim. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apeluje do krwiodawców o pomoc.
W czwartek pod urzędem marszałkowskim odbyła się wakacyjna zbiórka krwi. Mieszkańcy nie zawiedli - oddali w sumie 11 litrów krwi.
Trwa wakacyjna zbiórka krwi "u marszałka". - Urlopowo i w luksusie, podziel darem się w krwiobusie. A za każdy krwi dar spory da marszałek pomidory - zachęcają organizatorzy.
Krew można oddać w czwartek, 21 maja do godz. 14. - Sytuacja w stacji krwiodawstwa jest dramatyczna. Szpitale wznawiają planowe zabiegi, a dawców jest mniej niż zwykle - mówi marszałek Elżbieta Anna Polak.
Do zielonogórskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zgłosił się pierwszy ozdrowieniec, który zdecydował się oddać osocze - cenny składnik krwi pomocny w walce z koronawirusem.
Zbiórka krwi odbędzie się w czwartek 20 lutego przy siedzibie firmy w Cigacicach.
43 studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego wzięło udział w turnieju "Młoda krew ratuje życie". Oddali ponad 19 litrów, co dało im najlepszy wynik wśród polskich uczelni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.