Aktor pozostanie w pamięci widzów dzięki rolom gangsterów i złodziei w "Kilerze" i "Vabanku". Zielonogórskiej publiczności zapadł w pamięć dzięki komedii na deskach Teatru Lubuskiego. Krzysztof Kiersznowski był także jurorem na festiwalu Solanin Film w Nowej Soli. Miał 70 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.