Dziś Wszystkich Świętych, odwiedzimy naszych bliskich i przyjaciół. Nie zapominajmy, że na naszym cmentarzu pożegnaliśmy ludzi, którzy wpisali się w historię tego miasta. Postawmy świeczkę na ich grobie. "Wyborcza" pomaga odnaleźć te miejsca.
Jesienią Magda Milenkovska startowała do Sejmu z list Lewicy. Jej plany dotykały szczególnie młodego pokolenia. Zimą dowiedziała się, że jest śmiertelnie chora.
"Wojtku! Odszedłeś od nas tak szybko... Zbyt szybko... W sercach wszystkich Twoich uczniów, przyjaciół z pracy, całej rodziny Szkoły Muzycznej Yamaha, Twoich bliskich oraz rodziny pozostaje wielka pustka" - żegnają nauczyciela jego koledzy ze szkoły przy ul. Moniuszki.
Na książkach prof. Stanisława Borawskiego o historii języka polskiego wychowały się pokolenia studentów. - Nie da się pięknie mówić o niczym - radził. Naukowiec z Uniwersytetu Zielonogórskiego miał 76 lat.
Adwokat, obrońca prześladowanych w PRL, senator Komitetu Obywatelskiego i ZChN. W wolnej Polsce jeden z najbardziej znanych przeciwników aborcji. Waleriana Piotrowskiego cytował "Washington Post". - Nie możemy wrócić do Europy gospodarczo, możemy się w niej znaleźć jako przykład ładu moralnego - mówił. Miał 95 lat.
Prof. Krzysztof Gałkowski był wymieniany wśród najbardziej wpływowych naukowców na świecie. Był specjalistą od układów wielowymiarowych. Miał 74 lata.
Zbigniew Faliński należał do prominentnych działaczy postkomunistycznej lewicy w Lubuskiem. Był wojewodą gorzowskim, prezesem KSSSE i przewodniczącym sejmiku lubuskiego. Miał 74 lata.
Szmaja zawsze mówił, że najważniejszy w życiu jest plan. Jego ostatni? Żeby nie dać się chorobie. Chciał żyć, ale przewrotny los sprawił, że umarł w Dniu Zmarłych. A może tak sobie zaplanował? - mówią przyjaciele Przemysława Kukucia, najsławniejszego kucharza w Zielonej Górze.
Na Wszystkich Świętych wspominamy zmarłych Lubuszan. To dla "Gladiatora" zielonogórzanie biegali tysiącami i zbierali pieniądze na jego rehabilitację. Marek Leluk nie odpuścił żadnej demonstracji, zmarł w wyborczą niedzielę. Nie zdążył zagłosować.
Wszystkich Świętych. Przypominamy sylwetki Lubuszan, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku. Dawnych powstańców, sportowców, aktorów. Ludzi, którzy mieli duży wpływ na lubuską rzeczywistość. Zostaną na zawsze w naszej pamięci.
W wieku 75 lat zmarł dr inż. Andrzej Bartkiewicz - informuje Uniwersytet Zielonogórski. Bartkiewicz był pierwszym dyrektorem Instytutu Zarządzania i Inżynierii Rolnej w Kalsku.
Nie żyje Jadwiga Szczepańska, wieloletnia dyrektor Pogotowia Opiekuńczego w Zielonej Górze. Tworzyła akcje, które miały odczarować trudne dzieciństwo podopiecznym. "Pocztówki za złotówki", "Anielskie Pogotowie" pozwalały dzieciom wyjechać, często pierwszy raz w życiu, na wymarzone wakacje.
Jan Cebula, lekarz kilku specjalizacji, był przez ponad 40 lat szefem krośnieńskiej porodówki. Przywitał na świecie tysiące mieszkańców Krosna Odrzańskiego. Prywatnie był ojcem burmistrza miasteczka Marka Cebuli.
We wtorek zmarł Ryszard Kowalczuk, wójt gminy Brody. Pogrzeb polityka, który zmarł nagle w wieku 54 lat, odbędzie się w najbliższą sobotę.
Ta wiadomość wstrząsnęła mieszkańcami gminy Brody. Dziś rano zmarł nagle wójt Ryszard Kowalczuk. Polityk zasłabł w górach, nie udało się go uratować. Miał zaledwie 54 lata.
Mirosław Hermaszewski często odwiedzał Zieloną Górę, miał tu serdecznego przyjaciela, dyrektora lotniczej szkoły. Kibicował planom utworzenia Parku Technologii Kosmicznych.
Anna Bułat-Raczyńska tworzyła kultową TV51, wcześniej pracowała w "Gazecie Lubuskiej". Dziennikarka odeszła jednak z zawodu i zajęła się swoją pasją - psychologią. Zmarła po długiej chorobie w piątek.
Wszystkich Świętych. - To już sześć lat - opisywał ludziom swoje zmagania ze śmiertelną chorobą ksiądz Dariusz Lik. Grażyna Wojciechowska mówiła o sobie, że jest ikoną miasta. - I faktycznie była - przyznawali politycy. Żegnamy ludzi znanych i zasłużonych dla woj. lubuskiego.
Wszystkich Świętych. Gerda Klein przeżyła piekło obozu koncentracyjnego i odbierała Oscara. Stanisław Żytkowski odpuścił politykę i organizował pomoc dla bezdomnych. Jerzy Gurawski zostawił po sobie gmach Filharmonii Zielonogórskiej. Żegnamy zasłużonych ludzi dla mieszkańców woj. lubuskiego.
Nie żyje Stanisław Żytkowski, legenda gorzowskiej "Solidarności", honorowy obywatel miasta, senator I kadencji i adwokat. Miał 74 lata.
Nie żyje Zbyszko Piwoński. Był wojewodą zielonogórskim, wieloletnim kuratorem oświaty, a potem trzykrotnie był wybierany do Senatu. Zbyszko Piwoński miał 93 lata.
Lekarka była bardzo lubiana przez pacjentów. Leczyła nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Zmarła po długiej chorobie.
Przez ćwierć wieku Dariusz Lik był księdzem, administratorem i proboszczem zielonogórskiej parafii ewangelicko-augsburskiej. Od kilku lat zmagał się z ciężką chorobą onkologiczną. Miał 54 lata.
Wszystkich Świętych. Kożuchowskie lapidarium to miejsce magiczne. Mało jest w Polsce cmentarzy, w których kamienne tablice przywracają do życia pamięć o umarłych. Tu zmarli nie są sprowadzeni wyłącznie do dat śmierci i narodzin. Nagrobne rzeźby mówią o nich wszystko
Wszystkich Świętych. Przypominamy sylwetki Lubuszan, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku. Naukowców, polityków, biskupów, sportowców, aktorów. Ludzi, którzy mieli duży wpływ na nasze codzienne życie, nasze emocje, doznania, postrzeganie Polski i naszych małych ojczyzn. Zostaną w naszej pamięci.
Przypominamy sylwetki Lubuszan, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku. Naukowców, społeczników, księży, bibliotekarzy, samorządowców. Ludzi, którzy mieli duży wpływ na nasze życie, nasze przekonania i emocje, postrzeganie Polski i naszych małych ojczyzn. Zostaną w naszej pamięci.
Aktor pozostanie w pamięci widzów dzięki rolom gangsterów i złodziei w "Kilerze" i "Vabanku". Zielonogórskiej publiczności zapadł w pamięć dzięki komedii na deskach Teatru Lubuskiego. Krzysztof Kiersznowski był także jurorem na festiwalu Solanin Film w Nowej Soli. Miał 70 lat.
- Grób wykopano tuż przy naszym ogrodzeniu, pięć metrów od naszego domu, od stołu na tarasie, gdzie jemy kolacje - mówi Rafał Szymanowski, mieszkaniec Zielonej Góry.
Nie żyje Wiesław Hudon, fotograf, artysta, autor słynnego plakatu "Uprzejmie prosimy o ciszę", wykładowca WSP i Uniwersytetu Zielonogórskiego. Fotografia, jak tłumaczył, była przyjacielem i pomocnikiem w tragicznie niemożliwej do zrealizowania misji opisu świata. Miał 78 lat.
Henryk Olszak był filarem złotej drużyny Falubazu z początku lat 80. Z Andrzejem Huszczą sięgał po mistrzostwo Polski w parach. Zmarł w wieku 63 lat.
Stempel Łagowa zawsze coś znaczył, a gwiazdy to zostawmy Międzyzdrojom - mawiał Andrzej Kawala, szef Lubuskiego Lata Filmowego. Zmarł po długiej chorobie, miał 68 lat.
Były żarty z milicjantów, musiały więc powstać o Borewiczu. Córka wcale nie chciała mi go opowiadać, wstydziła się okropnie. Ale w końcu wydusiła z siebie - wspominał Bronisław Cieślak na spotkaniu z zielonogórskimi miłośnikami kryminałów. I przypomniał "pieprzny" żart.
Biskup senior Adam Dyczkowski, w przeszłości nazywany Harnasiem, diecezją zielonogórsko-gorzowską kierował przez 14 lat. Był honorowym obywatelem Gorzowa i Zielonej Góry. Nie stronił od polityki, potrafił żartować z księży. Miał powikłania po przejściu COVID-19, zmarł w wieku 88 lat.
Kilkuset mieszkańców i znani politycy żegnali na zielonogorskim cmentarzu Jolantę Fedak. - Była politykiem z krwi i kości. Żelazną damą polskiej polityki. Twardą, upartą, mówiącą odważnie, co myśli - wspominał posłankę Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
W holu urzędu marszałkowskiego w Zielonej Górze wyłożono dla mieszkańców księgę kondolencyjną ku pamięci zmarłej Jolanty Fedak, byłej minister pracy.
Ks. Tomasz Dominik Grochowski, od pięciu lat był kapelanem w zakładzie karnym w Krzywańcu. - Zakończył swoją ziemska pielgrzymkę 20. roku kapłaństwa - żegna go kuria zielonogórsko-gorzowska
Jolanta Fedak od kilkunastu lat była prezesem lubuskiego PSL, od roku posłanką. W przeszłości ministrem pracy, wicewojewodą i wicemarszałkiem lubuskim. Miała 60 lat.
Była związana z biblioteką od 1983 r. Zmarła niespodziewanie, jeszcze w ubiegłym tygodniu była w pracy. Anna Kwapińska miała 58 lat.
Krzysztof Stefański miał 61 lat, wójtem podzielonogórskiej Świdnicy był od dwóch. Jego wielką pasją była szermierka. Zmarł po ciężkiej chorobie
Za usługi medyczne odpowiadała jeszcze w pionierskich czasach Kas Chorych, w lubuskim NFZ podlegała jej mundurowa służba zdrowia. Jolanta Krug miała 61 lat
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.