Należąca do Kanadyjczyków spółka Miedzi Cooper nie straci koncesji poszukiwawczo-rozpoznawczej na złoża rud miedzi i srebra pod Nową Solą. W sprawie interweniowała lubuska marszałek Elżbieta Polak.
Miedzi i srebra przy granicy szukają Amerykanie z grupy Electrum. Poszukiwania rozpoczęły się z początkiem roku i potrwają pół roku.
Wadim Tyszkiewicz, senator z Nowej Soli, podaje, że zatwierdzono kolejną dokumentację geologiczną złóż miedzi i srebra w województwie lubuskim. Pod ziemią zalegają miliony ton surowców.
Miedzi Copper włożyła w badania złóż miedzi 360 mln zł. I zarzeka się, że z planów kopalni nie wycofa się. Twierdzi, że "tłuste" złoża, choć leżą głębiej, są bardziej ekonomiczne w wydobyciu. Jak po nie sięgną Kanadyjczycy? Zastosują technologię chłodzenia z wykorzystaniem zawiesiny lodowej.
To już nie prognozy i wstępne założenia. Pod Nową Solą kanadyjska firma Miedzi Cooper udokumentowała i potwierdziła złoża miedzi i srebra. Są ogromne.
Za trzy lata może ruszyć budowa kopalni miedzi pod Nową Solą. O ile rząd nie będzie rzucał kłód pod nogi. Kanadyjczycy zbadali złoża, są ogromne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.