Koronawirus. "Nowa normalność: etapy znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19" - tak rządzący nazywają nowe zasady bezpieczeństwa. Niektóre z nich zaczną obowiązywać od 20 kwietnia. Nikt nie ma jednak złudzeń, że do normalności wciąż bardzo daleka droga. Przynajmniej znów możemy wejść do parków i lasów.
Wiele obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa miało obowiązywać do świąt włącznie. Wszystkie zostały jednak przedłużone, a będą kolejne. Rząd cały czas argumentuje, że zostając w domach i zachowując ostrożność w przestrzeni publicznej, hamujemy ilość zachorowań.
Partnerzy idący obok siebie po ulicy? Od 1 kwietnia za to kara od 5 do nawet 30 tys. zł. Jeśli nie masz 18 lat, nie możesz sam wyjść z domu. Mamy następne poważne i tym razem dość kontrowersyjne restrykcje, które mają nas ustrzec przed zarażeniem się koronawirusem. Masowe testy? O tym nic nie słychać. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wszelkie obciążenia i odpowiedzialność za opanowanie epidemii spada na obywateli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.