Wielka woda na razie oszczędza miasto, ale nie okoliczne miejscowości. - W sumie zniszczyła ponad 160 domów. Skala jest różna, ale każda podtopiona piwnica to koszmarny problem - mówi Grzegorz Garczyński, burmistrz Krosna Odrzańskiego.
W poniedziałkowe popołudnie przez miasto przeszła potężna wichura. W wielu miejscach spadły gałęzie lub drzewa, doszło do podtopień. Strażacy wyjechali do ponad 50 zgłoszeń. - Kolejne wciąż napływają - mówił przed godz. 17 kapitan Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej. Sytuacja jest już opanowana.
Prognozy synoptyków sprawdziły się. Przez Lubuskie przechodzą ulewy i burze. Na ulice Gorzowa spadło mnóstwo wody. Z kolei w Zielonej Górze póki co spokojniej. Jest pochmurno, bez większych opadów, ale ulewa może spaść w każdej chwili.
W czwartek ok. godz. 19 nad Gorzowem przeszła burza i spadł ulewny deszcz. Miasto dosłownie pływało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.