Pochodzącą z XVIII dębową aleję w Zaborze gmina utwardziła gruzem. Brzegi wąwozu wysypano asfaltem. - Wcześniej wystawały tam wielkie korzenie. Nie wiem, czy sarna wyszłaby cało, gdyby na nie wpadła - tłumaczy wójt. Ekolodzy sprawę zgłaszają do prokuratury.
Do Zielonej Góry przyjechała odrestaurowana ponadstuletnia lokomotywa, stanęła przy ul. Morwowej. Ten sam typ, który obsługiwał kolej szprotawską, przebiegającą w dawniejszych czasach przez nasze miasto.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.